Strasznie się cieszyłam, bo dziś idę na USG. Wstałam bardzo wcześnie, zjadłam pożywne śniadanie, ubrałam się i poszłam do kliniki w której byłam umówiona na wizytę.
Gdy weszłam do poczekalni zobaczyłam siedzącego na jednym z foteli Niall'a
-Niall, kochanie co ty tu robisz ?
-Hej, przyleciałem specjalnie. Przecież nie mogę opuścić tak ważnego wydarzenia.
-Aww Niall- Rzuciłam się mu na szyję.
Wszytko przebiegło po naszej myśli, nie znamy jeszcze wyników, bo przyjdą dopiero za dwa tygodnie, ale i tak byliśmy bardzo szczęśliwi. Resztę dnia spędziłam sam na sam w zaciszu domu z Niallem, bo następnego dnia rano miał samolot powrotny.
Włączcie: http://www.youtube.com/watch?v=CAgWBT7IaSw
* Kilka tygodni później *
Jest, właśnie przyszedł do mnie list z wynikiem USG. Tak długo na niego czekałam. Usiadłam wygodnie w fotelu i z niepewnością otworzyłam kopertę.
To co przeczytałam to....po prostu nie mogłam w to uwierzyć. Jak się okazało nasze dziecko ma chore serduszko-Z oczu mimowolnie poleciały mi zły.
-Dlaczego my ? Boże dlaczego, co takiego Ci zrobiliśmy ?!-Wykrzyczałam na cały dom
Nie wiedziałam co mam teraz z robić. Do kogo się zwrócić, nie chciałam psuć Niallowi końca trasy,a w sercu czułam ogromny ból i rozgoryczenie. Nie potrafiłam dojść do siebie po tym co przeczytałam.
Kolejne dni mijały tak samo, siedziałam sama w domu, nikomu nie mówiąc o tym co się stało, choć było to głupim zachowaniem.
Siedziałam, a właściwie wiłam się po kanapie, gdy nagle ktoś wszedł do domu.
-Skarbie, już jestem-Do domu wszedł Horan, zapomniałam, że właśnie dziś miał wrócić z trasy.
-Co się stało, dlaczego płaczesz ?-Podbiegł do mnie i przytulił.
-Nia... Niall- Jąkałam się -Nasze dziecko, on.. one jest chore-Wtedy zaczęłam płakać jeszcze intensywniej.
-Kochanie, o czym ty mówisz ?!
-Ma chore serce- W tym momencie Niall zaczął płakać.
-Dlaczego-Schował głowę w dłoniach.
-A.. ale to nie koniec. J...ja mam małą szansę na przeżycie por...
-Proszę, skarbie nawet tak nie mów-Przytulił mnie, najmocniej jak tylko umiał.
Wtedy uświadomiłam sobie, że teraz płacę za wszystkie grzechy które miały miejsce w przeszłości, tylko dlaczego musiał na tym cierpieć inny człowiek, małe dziecko ?! Najpierw poronienie, śmierć Louiego,a teraz to... A Niall ?! Dlaczego jego spotyka to razem ze mną, przecież jest tak wspaniałym człowiekiem, niech przynajmniej on nie cierpi.
świetny ale pytam się DLACZEGO dlaczego ich tak ukarałaś nie nie NIE ! masz to jakoś odkręcić :/ czekam na nn :*
OdpowiedzUsuńEJ no masz to jakoś odkręcić pliss bo inaczej zwariuję XD czekaam na nn :*
OdpowiedzUsuńOdkręć too :) czemu ich tak ukarałaś ? co oni ci takiego zrobili ? proszę odkręć to :D żeby lekarze sie mylili :)
OdpowiedzUsuń