niedziela, 30 września 2012

ROZDZIAŁ 16

Obudziły cię promienie słońca przebijające się przez okno, Niall już nie spał przyglądał ci sie
-Witaj, śpiąca królewno
-Witam cię mój książę, dałaś mu buziaka
-To co idziemy dziś na te zakupy ??
-Tak, wypadało by nie mam czego założyć, na ślub, a z tego co widzę to ty też
-No, jakoś trzeba by wyglądać
-To chodźmy się ubrać, ale pamiętaj dziś ty wychodzisz z Beniaminem
-Ok, ale ty robisz śniadanko
-Ty wiesz, że zawszę i tak ja robię
-No może-Uśmiechnął sie
-To zbieramy się , ja idę pod prysznic.
Umyłaś się i ubrałaś to: http://allani.pl/zestaw/350537 i zeszłaś do kuchni zrobić śniadanie, na szybko zrobiłaś płatki z mlekiem, a gdy Niall już przyszedł podałaś mu śniadanie, pas dałaś pod opiekę Zaynowi i wyszliście
-Chodziliście po różnych sklepach i chyba w trzecim kupiłaś coś dla siebie, a Niall już w pierwszym.
-Jestem wykończony, chodźmy na Shake'a ok ??
-Ok, też jestem zmeczona.
Poszliście było oczywiście dużo fanów i Niall musiał dać kilka autografów, ale nie było tak źle.
Po męczącym dniu przyszliście do domu, Danielle i Liama nie było bo cały czas są zajęci ślubem. Był tylko Hazza Louis i Zayn
-Hej, już jesteśmy, Zayn zająłeś się dobrze psem ??
-Tak, oczywiście, wyprowadziłem i nakarmiłem
-Dobrze należy ci się całus, dałaś mu buziaka w policzek
-Yhhh czuję się zazdrosny-Dodał twój chłopak
-No dobrze ty też masz-Też dałaś mu buziaka, ale w ust.
Poszłaś na górę zanieść ubrania, przyszedł do ciebie twój ukochany
-Lena, jutro nas nie będzie, mamy sesję zdjęciową,Danielle też nie będzie, ale wieczorem ja i Harry zaplanowaliśmy niespodziankę
-Ok, postaram sie nie umrzeć z ciekawości i tęsknoty-Posłałaś mu uśmiech
-A co teraz robimy?
-Ja bym sobie pograła na gitarze
-No to może, ja też, o mam pomysł chodźmy do ogródka, rozpalimy ognisko i zagramy sobie
-Świetny pomysł, zobaczę czy mamy kiełbaski
-A ja pójdę rozpalić ognisko.
Zeszłaś do kuchni, przygotowałaś jedzenie i wyszłaś do Niallera, siedział już przy rozpalonym ogniu
-Już jestem, mam kiełbaski
-O świetnie, podaj je, a ja je nabiję, podałaś i poszłaś po gitary
-Trzymaj, przyniosłam nasze instrumenty
Siedzieliście nad ogniskiem, graliście na gitarach, a Niall dodatkowo śpiewał, później odłożyliście gitary, okryliście kocem i siedzieliście tak bardzo długo, romantyczna chwila, puki nie przyleciał wasz pies  i chciał wskoczyć do ognia
-Niall łap go-Krzyczałaś biegając za psem
-Już, czekaj jest za szybki-W pewnym momencie wpadłaś na Nialla, leżał na tobie, zaczęliście się całować, aż przyleciał do was Beniamin i wszystko zepsuł, znowu.
Po 15 minutach zabawy z psem,  zjedliście kiełbaski, Niall zgasił ognisko i poszliście do domu. Tak oto zakończyliście dzień.
Następnego ranka obudził cie pies, lizał cię po twarzy
-Benek, przestań-Próbowałaś go odciągnąć, jakimś cudem udało ci się-Ok chodź dam ci jeść.
Poszłaś do kuchni w piżamie i nasypałaś mu jedzenia do miski.
Nie wiedziałaś co robić, strasznie dłużył ci się dzień, postanowiłaś się przebrać: http://allani.pl/zestaw/350791
Po czym zadzwoniłaś przez Skype do Natalii
-Cześć, co tam u ciebie słychać
-Hej, a dobrze przecież widziałyśmy sie zaledwie kilka dni temu na premierze płyty
-No, wiem ale jestem sama w domu i nudzi mi się, a co tam w Polsce słychać
-W sumie wszystko dobrze, twoi rodzice za tydzień wylatują
-O świetnie, gdy dom będzie w pełni wyremontowany to cię zaproszę, bo wiesz, że miałam przecież mieszkać na chwilkę z Niallem, ale teraz jesteśmy razem i będę już tu mieszkała z nim,a nie z rodzicami
-No, co ty pierdzielisz, nie zamieszkasz z rodzicami??
-Nie, jestem juz dorosła mam 19 lat on też, i czuję, że to on jest tym jedynym
-Widziałam na premierze, bardzo się kochacie co nie ??
-No oczywiście, tylko nic nie mów mojej maie ok ??
-To jeszcze jej nie powiedziałaś ??
-Nie powiem jak przyjedzie, a teraz przedstawiam ci Beniamina-Podniosłaś go pod kamerkę-Dostałam go od Nialla na urodziny
-O Boże jaki piekny
I tak zleciał ci dzień na rozmowie z Natalią, rozłączyłaś sie około 15.00, żeby robić obiad, gdy zmywałaś po obiedzie przyszli chłopcy, a zaraz po nich Danielle
-Cześć skarbie
-Cześć
-Ok siadajcie powiedział Harry
-Ja i Niall wpadliśmy na pomysł wycieczki górskiej, ale takiej na jeden dzień wiecie o co kaman ??
-Tak, to o tym nie chciałeś powiedzieć-Zapytałaś
-Tak, tylko nie tyczy sie to Liama i Danielle, bo nie mają czasu
-No szkoda-Odpowiedziała Danielle
-To wyruszamy jutro o świcie czyli o 6.00-Poinformował nas Harry
-To ja idę już spakować apteczkę, bo przy was może się przydać
-Przy nas ??-Zapytał Louis
-No szczególnie przy tobie-zaśmiałaś się i poszłaś spakować apteczkę, po spakowaniu jej wszyscy poszliśmy zaopatrzyć plecaki, Niall do swojego włożył kurtkę i same jedzenie
-Ty postanowiłaś swój jakoś bardziej przystosować do takiej wyprawy, poszliście spać około 21.00 bo chcieliście się wyspać, Psa już dziś oddałaś w opiekę Danielle i Liama.
__________________________________________________________________________________
Ok czyli jest, miał być wcześniej, ale byłam nad jeziorem i z powrotem  trochę błądziliśmy, jezdziliśmy po starych mostach i tak dalej hehe, ale co ja się rozpisuję, mam nadzieję, że się wam spodoba ;DI liczę na komentarze ;D
Pozdrawiam Klaudzia ^^


ROZDZIAŁ 15


Obudziłaś się w środku nocy,strasznie bolała cie głowa, nie mogłaś zasnąć, zaczęłaś rozmyślać nad swoim życiem, chociaż często ci sie to zdarzało. Jakie mam szczęście, moim chłopakiem jest Niall Horan, który bardzo mnie kocha, mam wspaniałych przyjaciół i rodzinę. W między czasie obudził się też Niall
-Kotku dlaczego nie  śpisz-Zapytał
-Strasznie boli mnie głowa i nie mogę zasnąć
-Czekaj-Zszedł na dół po wodę i tabletkę-Proszę to powinno pomóc. Popiłaś tabletkę. Położyłaś się, a Niall objął cię i tak zasnęłaś.
Nadszedł ranek, obudził cię budzik o 8.00 ponieważ musisz wyjść z psem,a później idziecie z Danielle w sprawie budynku i szukać sukni ślubnej. Niall spał, więc próbowałaś wyjść z łóżka nie budząc go, udało ci się. Wzięłaś prysznic, ubrałaś to: http://allani.pl/zestaw/348953 wzięłaś kurtkę i wyszłaś z psem na krótki spacer, po powrocie Danielle był już na w salonie i czekała na ciebie
-Hej, gotowa ?-Zapytała
-Daj mi 5 minut bo muszę nakarmić Beniamina
-Ok, o chłopców jak coś to nie musisz się martwic, ponieważ zrobiłam kanapki
Po 5 minutach byłyście w drodze do budynku.Gdy doszliście zaskoczył was ten budynek, był piękny i duuuży dziwiliście się, że ktoś chce go sprzedać, no ale cóż.
Weszłyście do środka, zapytałyście o niejaką pannę Zuzannę, pewien pan pokierował was do kawiarenki, na pierwszym piętrze.
-Danielle nawet mają tu Kawiarenkę-zaśmiałaś sie
-Świetnie, o zobacz to chyba ta pani
-Dzień dobry-przywitałyście sie z panią Zuzanną
-Witam, panie w sprawie tego budynku, tak ?
-Tak, odpowoedziałaś
-To przejdźmy się i zobaczycie jak wygląda-uczyniliście to i uznałyście, że to miejsce doskonałe
-I jak podoba się panią ? Zapytała z nadzieją
-Oczywiście, bierzemy go-Odpowiedziałyście chórem-A dlaczego chce pani go sprzedać ??
-Bo jestem już dosyć...stara jak widzicie, i juz sobie nie radzę.
-To bardzo nam przykro, ale zawsze będzie nas pani mogła odwiedzać-Zaproponowałaś
-Dziękuję z miłą chcęcią
Pożegnałyście sie i ruszyłyście w stronę salonu sukni ślubnych
-O zobacz to tu -Danielle wciągnęła cię do środka
Rozglądałyście się-Ale one piękne-Powiedziałaś
-Tak masz racje tylko jaką mam teraz wybrać
-W czym mogę pomóc -Zapytała  ekspediętka
-Szukam jakiejś prostej sukni, może byś w stylu greckim
-Dobrze zaraz coś sie znajdzie
-Już chce cie zobaczyć w jakiejś sukni
-Ja, też bym chciała mieć to już za sobą-Danielle nagle posmutniała
-Co się stało-Podeszłaś do niej bliżej i przytuliłaś
-Boje się.... Boję się, że Liam sie rozmyśli, albo nie spodoba mu sie suknia
-Nie martw się, wszystko będzie dobrze, Liam nie jest taki, on cie naprawdę kocha
-Wiesz, co masz rację, nie ma się czym przejmować.
W miedzy czasie przyszła ekspediętka z sukniami.
Danielle od razu z oko wpadła ta:  http://www.google.pl/imgres?start=153&um=1&hl=pl&client=firefox-a&rls=org.mozilla:pl:official&biw=1440&bih=744&addh=36&tbm=isch&tbnid=vWNgKMbicIBqKM:&imgrefurl=http://tablica.pl/oferta/suknia-slubna-grecka-IDY0ff.html&docid=T1Vw_L5hQvHCOM&imgurl=http://img06.tablica.pl/images_tablicapl/14300625_2_644x461_suknia-slubna-grecka-zdjecia_rev001.jpg&w=257&h=461&ei=FwpoUJrRDNDLswbDloHQCQ&zoom=1&iact=hc&vpx=334&vpy=142&dur=623&hovh=301&hovw=167&tx=90&ty=202&sig=103210121428776262678&page=6&tbnh=180&tbnw=100&ndsp=33&ved=1t:429,r:25,s:153,i:283
-To idź przymierzyć
Wyszła po 5 minutach
-O Boże, jak ty pięknie wyglądasz
-Tak, myślisz bo jest naprawdę piękna, i chyba ją wezmę
-Tak, bierz.
Danielle ściągnęła ją, poszłyście zapłacić i ruszyłyście do domu
-Lena mam prośbę, mogła byś ją trzymać u siebie w pokoju, na ten czas nie chce, aby Liam ją zobaczył, ma to być dla niego niespodzianka
-Dobrze, nie zobaczy, możesz na mnie liczyć
Weszłyście do domu, a tam Niall bawił się z Beniaminem
-Cześć skarbie, jak tam zabawa z psiakiem ?
-Dobrze, i jak wam poszło z budynkiem ??
-Kupiłyśmy go, a gdzie chłopcy-Zapytała Danielle
-Nie wiem, ale Liam poszedł pobiegać
-Ok, dzięki.
Danielle wręczyła ci  pudło z suknią i poszłaś ją schować.
Zeszłaś do kuchni, aby zrobić obiad
-Niall, co chcesz na obiad ??
-Hmm..najchętniej ciebie, ale spaghetti wystarczy- Wyszczerzył  zęby
-Bardzo śmieszne, jeżeli chciałbyś mnie, to inni by też coś musieli jeść i musiałbyś się mną podzielić
-No, racja, czyli spaghetti
-Już robię, a co będziemy robić po obiedzie ??
-Myślałem nad London Eye, bo jeszcze tam nie byłaś prawda ??
-Nie było okazji, to szybko robię obiad.
Gdy robiłaś obiad każdy już wrócił, po około 20 minutach zawołałaś ich
-Juz idziemy-Nialler nakrył do stołu i szybko zjedliście w miłęj atmosferze
-Pozmywam naczynia, i idę się przebrać, czyli gdzieś tak za około 20 minut na n=tutaj ok ??
-Ok-Przytaknął Niall
-Gdzie idziecie ??-Zapytał Zayn
-Na London Eye-odpowiedziałaś
-O chętnie bym się przeszedł
-Ja też-Powiedział Hazza
-No to jak wy idziecie to ja też-rzucił Louis
-No to ja i Danielle też.
-Nie no, wiedizłem
-Jak, nie chcecie to nie pójdziemy
-Możecie, będzie zabawa-Poprawiłaś Nialla- Za 20 minut tutaj
Poszłaś przebrać szpilki na coś wygodniejszego i resztę stroju też. Wybrałaś to: http://allani.pl/zestaw/349245  i zeszłaś do przedpokoju, gdy wszyscy przyszli Danielle zabrała aparat i ruszyliście w stronę London Eye, wszyscy się na was patrzyli, chłopcy musieli dać kilka autografów, a potem weszliście do jednej z kapsuł na diabelskim kole. Robiliście sobie masę zdjęć, Niall kupił ogromną watę cukrową i poprosił cie abyś z nim ją zjadła, byliście cali w wacie, a Danielle zrobiła wam zdjęcie, potem ty zrobiłaś jej i Liamowi, Zayn podrywał dziewczyny a Louis gonił gołębie wraz z Harrym i nasyłał je na Nialla,m po czym on uciekał. I takim sposobem minął wam dzień i poszliście do domu. Było już po godzinie 23gdy dotarliście, a jutro ty i Niall mieliście iść na zakupy kupić coś na ślub, więc poszliście spać.
__________________________________________________________________________________
Mam nadzieje, że sie spodobał i nie jestem pewna ale chyba dodam dziś jeszcze jeden rozdział, ale jak piszę nie jestem pewna, bo jest ładna pogoda ;)-Klaudia

sobota, 29 września 2012

ROZDZIAŁ 14

Następnego dnia, obudziłaś się  w łóżku Nialla, on już nie spał tylko ci się słodko przyglądał
-Moje słoneczko się obudziło-Powiedział słodko Niall
-Cześć, uśmiechnęłaś się po czym dałaś mu buziaka, odwzajemnił to.
-Musimy dziś wcześniej wstać, bo pamiętasz, że dziś jest promocja naszej płyty
-Oj, zapomniałam, kiedy to zdążyłeś zrobić ??
-Poszło jak spładka, mamy dobrego menagera, a więc trzeba by wstać
-Ok, to ja pójdę zrobić śniadanie i cię zawołam
Zeszłaś do kuchni, zaczęłaś robić kakao oraz omlety czekoladowe
Niall nie spostrzeżenie podszedł do ciebie od tyłu i złapał cię za talię
-Niall, bo spalę omlety
-Oj, nic nie szkodzi, najchętniej schrupał bym ciebie
-No, wiem, ale kto by ci potem robił śniadanie ??Zapytałaś po czym odwróciłaś się do niego twarzą
-Ojj, no było by źle-Pocałowaliście się
-Cze... Przeszkadzam-schodził zaspany Styles z góry
-Nie... wcale-Odpowiedziałaś, po czym uwolniłaś się z objęć Niallera i zdjęłaś omlety z ognia-Niall mógł byś nakryć do stołu, tylko odlicz Liama i Danielle bo ich jeszcze nie ma
-Ok już pędzę, tylko dam jeść Beniaminowi
Zawołałaś chłopaków na śniadanie, zjadłaś szybko
-Ja idę się ubrać, Niall o której mam być gotowa
-Tak gdzieś koło 12,00 i ubierz się elegancko
-A co dziś się wydarzy ??Zapytał Louis
-Nie pamiętacie, tylko nie mówcie, dziś Lena ma promocję naszych kawałków akustycznych i przypominam wam, że wy też powinniście tam być ponieważ tam śpiewacie
-A to trzeba by być-Dodał Zay
Ty w między czasie poszłaś do łazienki wziąść prysznic, długo wybierałaś co założyć, aż w końcu zawołałaś Nialla
-Niall nie wiem co założyć, ty powinieneś wiedzieć
-Ok, to zobaczmy co ty tu masz niech będzie to coś elegancko-sportowego Hmm... ja bym założył to: http://allani.pl/zestaw/347591
Jest dosyć chłodno więc weź sobie coś na rece
-Ok, ale czy to nie jest za eleganckie, ja nie jestem żadną gwaizdą, tylko wydajemy razem płytę
-O nic sie nie martw-Podszedł do ciebie i przytulił-A teraz wskakuj w to i za 20 minut na dole ok ??
-No dobrze- Uśmiechnęłaś  się do niego i poszłaś się przebrać. Po 20 minutach byłaś gotowa zeszłaś do salonu i czekałaś na Nialla
-Już idę tylko wezmę kluczyki, Mieliście około godziny drogi, całą drogę rozmawialiście, a Niall próbował cię oswoić bo strasznie się bałaś. Gdy dojechaliście na miejsce, był rozłożony mały czerwony dywan, bo to w końcu płyta twoja i Nialla oraz Reszty chłopców też, gdy nagle przypomniałaś sobie, że dziś miałyście byś z Danielle na rozmowie w sprawie sali, gdy podeszła do ciebie i poinformowała cie o tym, że przesunęła to na jutro, ulżyło ci.
Przyjęcie rozpoczęło się, pierwsze kilka słów wypowiedział kierownik który organizował cały ten konkurs, który wygrałaś, potem był puszczony cover LWWY z udziałem chłopców i kilka autografów, robili wam zdjęcia i tym podobne, przyjęcie trwało do około 22.00 po czym pojechaliście do domu bo został tam Beniamin, nie zważając na godzinę poszliście spać.
___________________________________________________________________________________
Jak obiecałam jest kolejny rozdział, normalnie mogła bym napisać książkę tak mnie natchnęło, no ale cóż mam nadzieję, że się wszystkim spodoba  i będziecie komentować i polecać mój blog. Z góry dziękuje
i pozdrawiam-Klaudia <3 ;D

ROZDZIAŁ 13

Następnego dnia rano obudził cię Daniell, ponieważ chciała obgadać wszystko co do naszej szkoły tańca
-Lena wstawaj-powiedziała cicho próbując nie budzić Nialla
-Która jest godzina ??
-8.00 Musimy pogadać co do tej szkoły
-To ty serio mówiłaś-Zapytałaś zaspana
-Tak, wstawaj szybko za 10 minut widzę cię na dole
-Ok, idę sie przebrać
Wyciągnęłaś Niebieską bluzkę, jeansy i do tego niebieskie Vansy;http://allani.pl/zestaw/346206, szybko umyłaś zęby, rozczesałaś włosy i postanowiłaś upleść je w kłosa, po czym szybko zeszłaś na dół
-No to co do tej szkoły, to chciała bym dziś coś załatwić, ponieważ jutro idziemy z Liamem w sprawie ślubu.
-Ale nie wiem czy się nadaję do pracy z dziećmi
-Nadajesz się, weź kurtkę i wychodzimy
-Ok, tylko zostawimy im karteczkę
Wyszłyście o 8.40 i poszłyście do urzędu, załatwiłyście już dość dużo
Tym czasem w  domu:
"Poszłyśmy do urzędu w sprawie szkoły tańca, zróbcie sobie śniadanie i Niall nakarm Beniamina
-Lena i Danielle"
-O nie czyli, że mamy sobie zrobić śniadanie-Powiedział zniesmaczony Niall-już mam pomysł
-Nie Niall tylko nie to o czym ja myślę-Powiedział Zayn
-Naleeeśniki,Krzyknął
-A może coś zamówimy, Zrzucił Harry
-Ok, niech będzie
-To ja proponuje sushi -rzucił Liam
Po około 2 godzinach przyjechałyście, do domu
-Hej-Powiedziałaś łapiąc się za głowę-Co tu tak bałagan
-No większy nisz zawsze-Dodałą Danielle
-A bo nie chciało nam się posprzątać -Niall wstał z  kanapy i dał bi buziaka
-No ok, ale jak coś to wy sprzątacie-Dorzuciłaś
-I jak tam wam poszło z tym załatwianiem ??Zapytał Liam po czym podszedł do Danielle i objął ją
-Już wszystko załatwione, tylko musimy jeszcze kupić jakiś lokal
-Widziałem ogłoszenie o sali na sprzedaż-Poinformował nas Lou
-To świetnie, a może tak przypadkiem masz numer ?-Zapytałaś z wielka nadzieją
-Nie, ale ulotka wisiała tuż za rogiem-Dodał
Razem z Danielle szybko wybiegłyście z domu, znalazłyście ulotkę i zadzwoniłyście po dany numer
-Dzień doby, Nazywam się Danielle i dzwonię w sprawie ogłoszenia-Kiedy Dan dzwoniła miałaś wielka nadzieję, że się uda po tym ile czekaliście w urzedzie
-Czyli jest pani chętna zakupienia-Powiedziała pani przez telefon, wydawała sie być miła
-Tak i to bardzo, moze mogły byśmy się spotkać ?
-Oczywiście, może jutro o 15.00 w Starbuck'u
-Dziękuję do wiedzenia , Danielle pożegnała sie z panią i wszystko opowiedziała
A więc Lena jutro idziemy zobaczyć całe pomieszczenie
-To świetnie, już nie mogę sie doczekać
-Widzisz, a byłaś tak steptycznie nastawiona
-Tak, ale widzę, że da nam to dużą radość- Uśmiechnęłaś się
-A czy wy nie mieliście czasem załatwić, rzeczy związanych ze ślubem ??-Zapytał Niall
-A no tak, Liaś szybko idziemy
-To, paa
Pożegnali sie z wami i wyszli.-To co robimy ??-Zapytał Zayn
-Sama nie wiem, może jakiś film-Zaproponowałaś
-Ok, tylko jaki ??-Zapytał Harold
-Ja bym z chęcią zobaczył jakiś horror-Zasugerował Louis
-Nie tylko nie to ja  nienawidzę horrorów, a później będę musiała jeszcze wyjść z Beniaminem
-To wyjdźmy z nim teraz, i po drodze wstąpimy po popcorn ok ??-Zapytał Niall
-Ok, świetny pomysł, kupcie mi jakiegoś browarka-Dorzucił Zayn
-Mi też, powiedzieli Louis i Harry
-Niech będzie, ale od tego niszczy się wątroba. W między czasie przyszedł do Harryego sms od Liama:
"Dziś nie wrócimy do domu na noc, będziemy nocowali u rodziców Danielle, 
P.S tylko nie roznieście domu! Liam"
Przeczytał go na głos-Ale oni się o nas boją-Dodał po przeczytaniu
-No wiesz nie dziwię im się, to idziemy ?? Zapytałaś
-Tak, tylko Beniamim chodź idziemy na spacer-Niall zapiął mu smycz i wyszliśmy w stronę parku,
Chwyciliście sie za rękę, a gdy dotarliście do parku Niall spuścił psa ze smyczy  i zaczęliśmy sie z nim bawić.
Po około pół godziny, zabraliście psa i ruszyliście do Sklepu, Niall zabrał koszyk, wsadził do niego, trzy opakowania popcornu, oraz piwo dla chłopaków
-I jak sie domyślam to ty też chcesz ??
-No może -Popatrzył na ciebie takim błagalnym wzrokiem
-Ok, ale tylko jedno. nie chcę żebyś się upił
-dziękuję, dał ci wielkiego buziaka-A ty czego sobie życzysz ??
-Hmmm... ściągniesz mi ten sok ??
-Ten Malinowo-Jagodowy ??
-Tak dziękuję, a teraz chodźmy do kasy, żebyś jeszcze czegoś nie wziął.
Zabraliście zakupy i poszliście już do domu, zrobił sie już ciemno, ale szybko, dotarliście
-O, czemu tak długo-Zapytał Louis
-A, jakoś zeszło, załączajcie już film- Powiedział Niall, po czym wręczył chłopakom po piwie, a ty poszłaś zrobić popcorn.
Ty i Niall usiedliście na kanapie i przykryliście się kocem. Zayn Usiadł na fotelu, a Louis na drugim, Hazza zajął dmuchaną pufę.\
-Ok, cicho film się zacina-Powiedział Harry.
Początek film nie był, aż tak straszny, Niall cały czas bawił się twoimi włosami, ale w połowie filmu bajka już sie skończyła, bałaś sie strasznie, Niall przytulił się do ciebie,a ty oparłaś się o jego ramiona, byłaś strasznie zmęczona i zasnęłaś pod koniec filmu. Niall później przeniósł cię do jego pokoju.
__________________________________________________________________________________
Już jest, miał byś wczoraj, ale nie zbyt mi się chciało, ale obiecuje, że dziś będzie następny bo jakoś mnie natchnęło ;DD Liczę na komentarze i na to, że wam się spodoba

piątek, 28 września 2012

ROZDZIAŁ 12

Resztę dnia spędziliście na opowiadaniu, tego co wydarzyło się w Mullingar.
Wszyscy rozeszliście się do pokoi, Niall ,źle się czuł i powiedział, żebyś szła do siebie spać bo nie chciał cie budzić, nie miałaś nic przeciwko.Poszłaś do siebie, nie umiałaś zasnąć i rozmyślałaś nad swoim życiem, i przypomniałaś sobie, że jutro jest 20. wrzesień czyli twoje urodziny, myślałaś jak to dalej będzie, przecież na trzy tygodnie mama przyjeżdża, po czym zasnęłaś.
Następnego dnia obudziłaś się o 11.00 nie chciało ci się wstawać, ale się zmusiłaś, umyłaś się i  ubrałaś: http://allani.pl/zestaw/344400 i zeszłaś na dół, zauważyłaś, ze nikogo nie ma. Chłopcy pewnie pojechali na wywiad, a Dan  do Rodziny-Pomyślałaś, przecież skąd oni mają wiedzieć o moich urodzinach skoro nic o mnie nie wiedzą  , no trudno, poszłaś sobie zrobić sniadanie, były to oczywiście twoje ulubione omlety, i tak zleciał ci dzień, aż do godziny 19.00 przyszli chcłopcy:
-Hej, gdzie byliście-Zapytałaś z ciekawością
-Mieliśmy wywiad  dla pewnej gazety-Rzucił Louis
-Ok, a Dan gdzie??
-Poszła w odwiedziny do przyjaciółek - Powiedział Liam
-Ok, to jak się zapewne domyślam, chcecie coś do jedzenia
-Nie, nie jesteśmy, głodnii, dostaliśmy jedzenie tam na miejscu-Odrzekł Niall
Popatrzyłaś na niego wzrokiem "Serio?"
-No naprawde, nie jestem głodny
-Ok, to poróbcie coś, a ja pójdę się przejść, w tym samym czasie do domu weszła Danielle
- Hej
-Cześć, przepraszam, za nieobecność, ale musiałam sie spotkać z przyjaciółkami
 -Wiem, doskonale to rozumiem, to jak juz wcześniej mówiłam idę, się przejść
-Ale ja cie samej nie puszczę jest już ciemno, więc idę z tobą, zajmijcie sie domem, my wychodzimy-oznajmił Niall
-Ok, niech ci będzie, tylko wezmę kurtkę
Poszliście do parku, Niall chwycił cię za rękę, rozmawialiście o wszystkim, wygłupialiście się, Niall wziął cie na Barana i tak poszliście do domu, weszłaś, a właściwie, to Niall cię wniósł do domu,  a tam przyjecie dla ciebie, przyjechała nawet Natalia i osoby, które poznałaś z Mullingar.
-Sto lat, sto lat....
-Dziękuje, skąd wiedzieliście ??
-No, wiesz, że jak był ten konkurs, to  na kartce była twoja data urodzenia, a wiec wszystkiego Najlepszego 19-sto latko
-Dziekuję, bardzo dziekuję
Bawiliście sie tak do około 23.00, aż wszyscy powiedzieli, żebyś  rozpakowała prezenty
Pierwszy był od Liama i Danielle były Złote kolczyki w kształcie piórek do gitary
-Dziękuję  bardzo, przytuliłaś obojga
Zayn Louis i Hazza złożyli się na prezent i dostałaś kosmetyki z Chanel
-Chłopcy, nie musieliście, ale dziękuję, każdemu po kolei dałaś całusa w policzek, dostałaś też prezenty od innych, aż w końcu podszedł do ciebie Niall:
-Lena wszystkiego najlepszego, nie wiedziałem co ci kupić,aż w końcu wybrałem to, trzymał na rękach słodkiego pieska: http://www.google.pl/imgres?num=10&um=1&hl=pl&client=firefox-a&hs=Ugw&rls=org.mozilla:pl:official&biw=1440&bih=744&tbm=isch&tbnid=FBaFjgp0qPoyFM:&imgrefurl=http://chwilawytchnienia.bloog.pl/id,5809807,title,Zwierzaki,index.html&docid=_0Q-Ky0BX4yy4M&imgurl=http://foto.ojej.pl/ojej/6/0/3/9/91_golden_retriever_szc1.jpg&w=360&h=388&ei=4adlUPaMGMTPsgbDp4G4Aw&zoom=1&iact=hc&vpx=857&vpy=394&dur=36&hovh=233&hovw=216&tx=132&ty=140&sig=103210121428776262678&sqi=2&page=1&tbnh=164&tbnw=150&start=0&ndsp=18&ved=1t:429,r:15,s:0,i:180 wręczył ci go na ręce
-Dziękuję skarbie, pocałowaliście się, wszyscy zaczęli wam bić brawo
-Przyjęcie skończyło się o 3 nad ranem, nawet nie zauważyłaś kiedy zasnęłaś. Obudziłaś się rano na kanapie, wszystko było posprzątane, a z tego co zapamiętałaś był bałagan, ocknęłaś sie i zauważyłaś śpiącego Nialla na stole ze szmatką w ręce, tak cie to rozczuliło, ale przypomniałaś sobie, że masz psa i trzeba był by mu coś dać do jedzenia, wyciągnęłaś szynkę i dałaś mu 10 plasterków i jeszcze miał mało
-Normalnie jak Niall- Powiedziałaś do siebie.
Załączyłaś telewizor, a pies wskoczył ci na kolana, pierwsze ci ci się wyświetliło to Słoń Benjamin, jak zauważyłaś bardzo się to spodobało psu, więc postanowiłaś nazwać go Beniamin.
Z resztek jedzenia zrobiłaś kanapki, po czym od razu wszyscy się obudzili, zjedli wszystko
-To ja pójdę do sklepu, ponieważ muszę jeszcze kupić karmę dla Beniamina
-O jak ślicznie go nazwałaś, pójdę z tobą-Odrzekł Niall
-To się pospieszcie-Pośpieszał was Hazza, Głodny jestem
-Ok, tylko sie pójdę przebrać-Oznajmiłaś po czym poszłaś na górę po ubrania. Było dość ciepło jak na połowę września i to jeszcze w Londynie, więc wybrałaś to: http://allani.pl/zestaw/344717 włosy związałaś w koka i zeszłaś  na parter.
-Niall, musimy kupić Beniaminowi smycz
-No, to najpierw do sklepu z artykułami dla zwierząt
Na całe szczęście mieliście do niego blisko, Niall wybrał smycz koloru niebieskiego, a ty obroże-Bandankę też koloru niebieskiego, więc w końcu ruszyliście do Tesco. Niall złapał cię za rękę, a w drugiej trzymałaś smycz z Beniaminem, doszliście do sklepu i mogliście wejść z psem.
-To co kupujemy ?? Zapytałaś
-Hmm... ja bym wybrał wszystko
-Wiadomo, poczochrałaś go, ale musimy kupić chleb, mleko, jajka i dżem
-Yhhh....
Wzięłaś produkty z półki i zanim się spostrzegłaś wózek wypełniony był chipsami i słodyczami
-Niall co to jest- Zapytałaś przez śmiech
-No co trzeba uzupełnić zapasy
-No niech ci będzie, a i jeszcze pokarm dla psa, myślę że ten może być
Poszliście do kasy, zapłaciliście dosyć dużo, Poprosiliście o dowóz do domu, a sami poszliście do Milk Shake City, zamówiliście na wynosi ruszyliście w stronę domu
Gdy dotarliście na miejsce dostawa już przybyła
-Oj będzie się działo, dlaczego tyle nakupiłeś
-O witamy zawołała Danielle, z tego co myślę to sprawka Nialla ??
-No może-Odezwał się
W między czasie chłopcy dorwali się do chipsów
-No i właśnie o tym mówiłam, Zostawić to
-No właśnie,to jest moje-Niall rzucił się na Zayna
-Ej, to moja ręka-Rzucił Zayn
-No wiem, ale jak wziąłeś mi chipsy to ja wezmę ci rękę
-Ok chłopcy, stop, stop-Próbowałaś ich rozdzielić z Danielle i Jakimś cudem udało ci się.
Była już 17.00, ale przyszła paczka od twojej mamy, pojechałaś z Niallem ją odwieść i tak ogółem jeszcze  ten dom, był piękny, po jakiś trzech godzinach pojechaliście do domu, graliście w chińczyka i tak około 23.40 poszliście spać
__________________________________________________________________________________
Jest maiłam nie pisać ponieważ nie miałam natchnienia, ale w szkole przyszło, jeżeli sie uda to będzie dziś jeszcze jeden i mam nadzieję, że się spodoba. Liczę na komentarze :D

czwartek, 27 września 2012

ROZDZIAŁ 11

Obudziłaś się rano w tych stroju co wczoraj, Niall leżał koło ciebie i spał. Była już 10.27 postanowiłaś, że wstaniesz bo dzisiejszy dzień miałaś spędzić z mamą twojego ukochanego. Wygramoliłaś się z łóżka tak żeby nie obudzić Niall'a, wyjęłaś z szafy to: http://allani.pl/zestaw/342731 umyłaś sie i zeszłaś do kuchni gdzie była już mama Niallera
-Dzień Doby-Przywitałaś sie
-Dzień Dobry, odpowiedziała-A więc dzis należysz do mnie chciała bym cię bliżej poznać,uśmiechnęła sie-to co gotujemy ??
-Hmmm... Wspominałam Niallowi o bigosie, to taka polska potrawa, więc może to ??
-O tak zrób proszę-Powiedział zaspany Niall zchodząc po schodach
-Cześć, powiedziałaś o czym podszedł do ciebie Nialler i pocałował
-Witam cie skarbie, odpowiedział
-Synu, widzę, że zabalowałeś wczoraj
-Wcale nie, Lena mnie pilnowała
-O to bardzo ci dziękuję, Lena, a ty Niall odwieziesz nas dziś na zakupy,Postanowiła jego mama
-To ja pójdę na kanapę, a wy idźcie robić Bigoss
Przygotowaliście wszystkie składniki, robota też szybko zeszła
-Skończyliśmy ?-Zapytała
-Praktycznie mówiąc tak, ale żeby był dobry, musimy go odstawić na jakieś trzy godziny
-To my w tym czasie pojedziemy na zakupy, Niall rusz się musisz nas zawieść
-Ok, tylko wezmę kluczyki
Po 30 minutach byliście na Oxford Street, a Niall pojechał do domu. pierwszym sklepem do jakiego weszliście był sklep ze szpilkami
-Chce sobie pani kupić szpilki ?? Zapytałaś
-Nie dla mnie, a dla ciebie, wiem, że nie lubisz szpilek, ale wyglądasz w nich pięknie
-No tylko jakie ??
Po 20 minutach wybierania, mama Nialla coś wypatrzyła
-Zobacz na te: http://www.google.pl/imgres?num=10&um=1&hl=pl&client=firefox-a&sa=X&rls=org.mozilla:pl:official&biw=1440&bih=744&tbs=ic:specific,isc:black&tbm=isch&tbnid=AQ6ybqWuwQfWyM:&imgrefurl=http://www.webkupiec.pl/a/lista_produktow/idx/6060214/mot/Szpilki_czarne/lista_produktow.htm&docid=oM_Ps_gUkWkHAM&imgurl=http://csimg.webkupiec.pl/srv/PL/290492567855/T/340x340/C/FFFFFF/url/botki-szpilki-platforma-styl.jpg&w=340&h=340&ei=5lBkULWdLYbetAayqIDIBw&zoom=1&iact=hc&vpx=561&vpy=360&dur=2368&hovh=225&hovw=225&tx=121&ty=125&sig=103210121428776262678&page=1&tbnh=160&tbnw=189&start=0&ndsp=19&ved=1t:429,r:9,s:0,i:98
-Ale czy nie są za wysokie ??-Przeraziłaś się tego obcasa
-Przymierz, zaproponowała
Zrobiłaś to i jak sie okazało były bardzo wygodne
-Są całkiem wygodne, tyko trochę drogie
-To bierz, ja zapłacę
-Nie ma mowy, wezmę je ale nie dam pani zapłacić
-To ja zapłacę połowę i nie masz nic do gadania-Westchnęłaś, a mama Nialla poszła do kasy
-To gdzie idziemy ?? zapytałaś
-Chciała bym sobie kupić sukienkę i może byś mi pomogła wybrać ??
-Nie ma problemu,to chodźmy
Obeszliscie prawie wszystkie sklepy i kupiłyście jeszcze tonę ubrań, aż jego mama zaproponowała StarBusks, odpowiedziałaś pozytywie i ruszyliście po zamówienie. Usiadłyście w pierwszym lepszy stoliku i zapytała cię oto jak sie poznaliście
-A więc zaczęło sie od tego, że wygrałam konkurs aby nagrać z Nim płytę z krążkami na gitarze...... i tak się stało, że jestem tu dziś z panią
-To wspaniała historia, a teraz zadzwoń po Nialla, bo mój mąż jest już pewnie głodny i Niall też
Przyjechał po was po 15 minutach, szybko dotarliście do domu, a ty weszłaś sprawdzić jak tam z waszym bigosem, tego się nie spodziewałaś, garnek był prawie pusty
-Niall, gdzie bigos- Zapytałaś trzymając w ręku garnek ??
-Dlaczego akurat zakładasz, że to ja  ??... No dobra to ja, no ale mam usprawiedliwienie.... głodny byłem
-Ty mój głodomorze, podeszłaś do niego i poczochrałaś jego czuprynę
Po chwili do domu weszła jego mama, jak to zobaczyła to ręce jej opadły.-Czy to Niall??
-Oczywiście, potwierdziłas po czym pomogłaś pozbierać zakupy które jej wypadły
-To co będzie na kolacje ??-Zapytała
-Nie martwcie się zrobiłem naleśniki
-O przynajmniej tyle
Zjedliście kolacje w pełni humoru, a po niej poszliście się spakować,pożegnać się z jego rodziną i pojechaliście na lotnisko. Kontrolę szybko przeszliście i cały lot przespałaś, a jak się okazał Niall robił ci zdjęcia.
 Na całe szczęście lot przebiegł szczęśliwie i pojechaliście do domu.
-Witamy, powiedzieli wszyscy chórem
-Cześc, rzuciliście sie im na szyję
-Jak było, zapytała Danielle
-Świetnie, jego mama jest bardzo miła, tata też,  a brata nie miałam okazji poznać ponieważ wyjechał na parę dni,a co najlepsze zrobiłam z mamą Nialla bigos i zostawiliśmy go na chwilę bo szliśmy na zakupy,a gdy wróciliśmy okazało sie, że Niall go zjadł-Wszyscy zaczęli płakać ze śmiechu
-Tak na chwilę, przecież nie było was około trzech godzin.
-ok nic sie nie stało-przytuliłaś sie do niego i pocałowałaś go
-O widzę, że miłość tam rozkwitła ??-Zapytał  Zayn
-Tak i to bardzo, odrzekł mu Niall
__________________________________________________________________________________
Ciężko było ale napisała, byłam dziś w planetarium i od tego patrzenia strasznie mnie oczy bolą i nie jestem w stanie nic napisać, no ale jest krótki bo krótki, ale mam nadzieję, że sie spodoba :D

środa, 26 września 2012

ROZDZIAŁ 10

Rano obudził cię Niall:
-Lena, wstawaj jest już 10.00, a mam ci dużo do pokazania
-Kochanie, nie chce mi się
-Nawet jak ładnie poproszę ?? Uśmiechnął się
-No, może, dobra już wstaję, a tak właściwie jaka jest pogoda bo nie wiem co założyć ??
-Jest dosyć zimno, ale to nam nie zepsuje planów
-ok, to ja idę się ubrać, wybrałaś to: http://allani.pl/zestaw/341677, szybko się umyłaś i razem z Niallem zeszliście na śniadanie
-Dzień dobry-Powiedziałaś z uśmiechem na twarzy
-Witamy, proszę siadajcie do stołu - uśmiechnęła się
Długo rozmawialiście, aż w końcu Niall powiedział
-My się będziemy zbierać, jeżeli chcemy zdążyć przed wieczorem
-Dobrze idźcie już, a i Lena mam takie pytanie, umiesz gotować?? Bo mogły byśmy coś razem upichcić z polskiej kuchni-Zaproponowała
-Tak, umiem i chętnie coś ugotuje, jeżeli zdążymy wrócić, uśmiechnęłaś się i wyszliście,a w między czasie jego rodzice zaczęli o was rozmawiać
-Ta Lena wydaje się idealna miła, uśmiechnięta i ma duży apatyt tak jak nasz Niall-Powiedziała z zadowolona Mama
-Tak, masz racje, strasznie się bałem, że Nasz syn będzie z jakąś nierozsądną panną, która będzie leciała tylko na jego sławę i pieniądze-Oni dalej tak rozmawiali, a w między czasie ty i Niall dojechaliście do parku
-Kochanie wysiadamy, chciałem mi pokazać miejsce szczególnie dla mnie ważne, to tu odkryłem, że umiem tak naprawdę śpiewać podczas karaoke i lubię tu grać, więc postanowiłem, że zagramy-W między czasie wyciągnął piłkę z bagażnika.
-Jane bardzo lubię piłkę nożną
-To świetnie, a wiec gramy, teraz spróbuj mnie okiwać
-Ok-Udawałaś, że nie umiesz grać i w końcu przewróciłaś sie, a gdy Niall chciał ci pomóc ty pociągnęłaś go za rękę i upadł na ciebie-oj niezdara ze mnie
-Nic ci sie nie stało ??
-Nie, nie martw się.,
-Ale ty pięknie wyglądasz, zaczął cie całować, a ty od razu to odwzajemniłaś
Przerwałaś na chwilę -Niall, ale  tu jest dużo ludzi,, nie chcesz chyba, żeby ktoś cię takiego widział
-Jakiego?? Szczęśliwego, zadowolonego ??
-A no masz racje. To gramy ??
-Ok, tylko teraz graj tak jak naprawdę umiesz
Ani się nie obejrzał i miałaś piłkę- I co zatkało ??
-O tak-Próbował cie okiwać i udało mu się po 15 minutach-Po takim ciężkim meczu należy się posiłek-Wyciągnął z bagażnika koc i koszyk, zjedliście całą jego zawartość, aż Niall cos spostrzegł
-Zobacz tam, biegną fanki
-To daj im autografy, ja poczekam
-Ja mam lepszy pomysł, pociągnął cię za rękę i kazał biec
-Niall dlaczego ja bym poczekała
-Nie chce mi sie jestem już tym zmęczony, przyjechałem tu tylko po to aby odpocząć z tobą.
Na całe szczęście udało wam sie uciec i dobiegliście z powrotem do auta, wsiedliście, a po 5 minutach byliście już w domu.
-O jesteście, to jak gotujemy ??
-Tak tylko umyję ręce
-Ale mamo nie możemy, ponieważ zabieram gdzieś Lenę-oznajmił
-No niech ci będzie, ale jutro jest moja chcę ja bliżej poznać-Powiedziała mama
-Bardzo mi przykro, że nie możemy nic ugotwoać
-No ok, to leć sie przebież najlepiej w sukienkę
-Ok, to ja już idę-Weszłaś na górę wyciągnęłaś z szafy to:  http://allani.pl/zestaw/341871 i wzięłaś do tego skórzaną kurtkę i zeszłaś na parter
-Pięknie wyglądasz, powiedział ci elegancko ubrany Nialler
-A tak właściwie to gdzie idziemy ??
-Powiem ci  w drodze
Wyszliście z domu, Nialler otworzył ci drzwi do auta, wsiadłaś i czekałaś, aż Niall wsiądzie
-To gdzie jedziemy ??
-No właśnie dziś jest impreza Supry i chciałem cię zabrać bo mam zaproszenie z osobą towarzyszącą.
-Ale Niall, ja sie  nie  nadaję, wszyscy będą mówić, że cie wykorzystuję.
-Nie... nie będą, uśmiechnął się i ruszyliście.
Dotarliście po jakiś 30 minutach, Niall otworzył ci drzwi i wysiedliście w blasku fleszy, stało sie to czego sie obawiałaś był, taki mały czerwony dywan i musieliście wejść, ale szybko to zleciało, poznałaś dużo ciekawych osób i przyjaciół Niallera, z przyjęcia wyszliście tak około 2 nad ranem, ty chciałaś wcześniej, ale Niall się uparł i jednak zostaliście dłużej, szybko pojechaliście do domu i w sumie zasnęłaś w samochodzie i Niall zaniósł cie do łóżka
__________________________________________________________________________________
Sorka, że tak późno ale nie miałam czasu, rozdział taki jakiś bez sensu, ale obiecałam więc jest. Mam nadzieję, że może byc i dzięki na komentarze :DD

wtorek, 25 września 2012

ROZDZIAŁ 9

To znaczy ja i Liam, chcieliśmy wam o czymś powiedzieć
-No wiec-Zaczął Liam
-Oświadczył mi się-Po czym pokazała pierścionek; http://www.google.pl/imgres?um=1&hl=pl&client=firefox-a&rls=org.mozilla:pl:official&biw=1440&bih=744&tbm=isch&tbnid=FTRzNB3i206hrM:&imgrefurl=http://gdabizuteria.pl/pl/p/2523-Zloty-pierscionek-zareczynowy-z-Brylantem-010ct-zolte-zloto-585-14K/3242&docid=Qq1x6npSl3jfbM&imgurl=http://gdabizuteria.pl/userdata/gfx/78838d4718cb5127caa4443c597857cb.jpg&w=420&h=320&ei=p8thUM-GMMrIswaR_YHwBw&zoom=1&iact=hc&vpx=946&vpy=272&dur=368&hovh=196&hovw=257&tx=131&ty=134&sig=103210121428776262678&page=2&tbnh=156&tbnw=205&start=18&ndsp=25&ved=1t:429,r:23,s:18,i:266
-O gratuluje, przytuliłaś od razu Liama i Dan
-Ja też, dodał  Niall przytulając Dan i szturchając Liama.
-To kiedy biba ? zapytał  Louis
-Ty w takim momencie myślisz o bibie ??- Powiedział Niall
-Och kochane, widzę, że jednak umiesz się zachować-Dałaś mu całusa
-Nie, właśnie chcieliśmy się pobrać jak najwcześniej-Oświadczył Liam
Popatrzałaś na Danielle, wzrokiem typu " Na pewno, tak wcześnie" ona tylko pokiwała głową
-To życzę szczęścia, a kiedy ma się to odbyć ?
-No chcielibyśmy przed wylotem do USA- Rzekła Dan, ale chciała bym się ciebie zapytać czy nie chciała byś zostać moją druhną?
-Oczywiście, ale chłopcy wylatują już za dwa miechy, tak szybko?
-Tak, chcielibyśmy sie pobrać tak pół miesiąca przed wyjazdem, wiesz o co mi chodzi, taka zamknięta ceremonia, rodzina przyjaciele
-Tak, wiem też o takiej marzę, jeszcze raz ją przytuliłaś.
-O Nialler to masz wyzwanie-trącił go Zayn
-Dal niej wszystko- uśmiechnął się
Cały wieczór spędziliście przy kominku, w takim nastroju ty oparta byłaś o Nialla, a on grał na gitarze dla ciebie i oczywiście Dan i Liama.
-Ja już idę, do pokoju, jestem strasznie zmęczona
-To ja też pójdę-Dodał Niall
-Dobranoc, odrzekła wam reszta z salonu, weszliście do twojego pokoju po piżamę, tym razem z długim rękawem: http://www.google.pl/imgres?um=1&hl=pl&client=firefox-a&rls=org.mozilla:pl:official&biw=1440&bih=744&tbm=isch&tbnid=LYjxngAFZU24XM:&imgrefurl=http://www.magiakobiety.pl/sklep/bielizna-damska/bielizna-nocna/pizamy/&docid=IhGYJDcWe4f3pM&imgurl=http://www.magiakobiety.pl/media//th/produkt_lista.b9680340f78c5deb.v1/agiakobiety/domains/magiakobiety.pl/static/media/upl/1706-piama-damska-cana--1.jp.thumb.jpg&w=190&h=240&ei=I89hUMyEOIrBswa43YDIAw&zoom=1&iact=rc&dur=290&sig=103210121428776262678&page=1&tbnh=116&tbnw=92&start=0&ndsp=40&ved=1t:429,r:2,s:0,i:73&tx=73&ty=35 i poszliście do Nialla
-Pięknie wyglądasz, uśmiechnął się
-Dziękuję
Położyliście się na łóżku i rozmawialiście:
-Jak to będzie gdy moi rodzice przyjadą? Zapytałaś zmartwiona
-Zastanawiałem się nad tym i może poproszę ich żebyś tu zamieszkała
-To świetny pomysł, a na pewno nie będę przeszkadzać, przecież miałam być tu tylko na miesiąc
-Nie martw się, wszyscy cię polubili i na pewno się zgodzą, powiedział po czym przytulił cię, czułaś, że możesz tak do kończ życia
-Dziękuje...
-Za co-Zapytał zdziwiony
-Za to, że po prostu jesteś, nigdy nie czułam się tak bepieczne
-I już nigdy nie będziesz czuć się inaczej, pocałował cię, po czym zaczęłaś kichać
-Oj, przytkałaś nos-Przepraszam
-Nic się nie stało, nawet jako przeziębiony ludek jesteś moja, nie wiedząc kiedy zasnęłaś, obudził cię rano piękny zapach.... Naleśników
-Wstajemy, powiedział Niall, po czym podał ci tacę z naleśnikami
- oj dziękuję, ale nie zjem sama wszystkiego, mam nadzieję, że mi pomożesz ?
-No jesne... to znaczy jeżeli tylko chcesz, słodko się zaśmiał.
Zjedliście śniadanie, a ty poszłaś po ubranie, lecz za nim to zrobiłaś zawołał cię Niall
-Lena, pewnie nie wiesz, ale już dawno miałem jechać do Mullingar odwiedzić rodzinę
-A, czyli dziś cię cie będzie, od razu posmutniałaś
-No właściwie to tak, ale ciebie też bo zabieram cię ze sobą, wczoraj kupiłem drugi bilet, więc pojedziesz ? Poznasz swoich przyszłych teściów ?
-Mogę lecieć, tylko w co ja się ubiorę?
-To ja pomogę ci coś wybrać,a ty mi  ?? Ok ??
-Tak, bardzo podoba mi się twój gust, zawsze trafiony-Powiedziałaś co czym pocągnęłaś Niallera na górę.
-Hmm, Nialler  przekopywał twoje ubrania, aż w końcu wybrał to: http://allani.pl/zestaw/339532, wiem, ze nie lubisz szpile więc wybrałam balerinki
-No, no ładne, tylko że ja nie lubię sukienek, ale dla ciebie się poświęcę, a teraz chodźmy do ciebie
Przeszliście do Niallera i wybrałaś mu to https://www.facebook.com/photo.php?fbid=144968105644101&set=a.133669656773946.26035.133666746774237&type=3&theater i co moze być ??
-O taak, tylko ubiorę do tego te nowe buty ;D
-Niech ci będzie
-Spakuj sobie coś bo będziemy tam trzy dni
-I teraz mi to mówisz ?? Poleciałaś szybko się spakować do torby podróżnej
-Niall po co ci taka wielka walizka, mi wystarczy taka mała, to tylko trzy dni
-No a buty gdzie zmieszczę ??
-No niech ci będzie, a tak w ogóle to kiedy wylatujemy ?
-Za godzinę musimy być na lotnisku
-To może... już wyjdziemy ??-Zapytałaś
-No może, Pożegnaliście sie z resztą i wyjechaliście na lotnisko, jakimś cudem zdążyliście na samolot, a w nim Niall cały czas robił ci zdjęcia.
-Ej przestań, nie jestem fotogeniczna, zakryłaś rękę twarz
-Ty przestań, jesteś taka piękna, a po za tym chcę nową tapetę, dodał ciesząc sie jak małe dziecko
-No niech ci będzie, w końcu spodobało ci się i przez cała drogę robiliście te zdjęcia, a Niall tweetną: Love you <3 z waszym zdjęciem.
Już wylądowaliśmy, wyszliście z samolotu i zabraliście bagaże po czym przyjechała taksówka.
Na miejsce przyjechaliście po około 20 minutach, całą drogę rozmawiałaś z Niallem
-A co jeżeli mnie nie zaakceptują ??
-A wierzysz w cuda, oczywiście że tak ;** Kochanie, przytulił cie, po czym Niall zapłacił kierowcy i weszliście do domu.
-Mamo, tato jestem -wszyscy przylecieli go przywitać, I chciałem wam kogoś przedstawić To jest Lena, moja dziewczyna
-Dzień dobry, bardzo miło mi będzie państwa poznać, uśmiechnęłaś, po czym Niall złapał cie za ręke
-Witamy, powiedziała jego mama podając rękę, to samo uczynili Jego brat i tata
-Co będzie do jedzenia ?? Pierwsze co powiedział Niall
-Ty znowu o jednym ? Ale wejdzcie nie stójcie tak, odpowiedziała jego mama
Podała wam  kolacje, po zjedzonym posiłku pokazali wam pokój i już zostaliście w nim do końca dnia.
___________________________________________________________________________________
I jednak dodałam, przecież obiecałam. Mam nadzieję, że sie spodoba i straszliwie przepraszam za te długie linki, no ale cóż mówi się trudno.
Nie jestem pewna co do jutrzejszego dnia ponieważ, kończę późno lekcje,a po nich mam lekcje gitary, ale w czwartek nie mam lekcji więc postaram się coś dodać ;D
Pozdrawiam wam Klaudia 

poniedziałek, 24 września 2012

ROZDZIAŁ 8

Siedzieliście w pokoju jeszcze około 20 minut, ale postanowiliście zejść, zeszliście i od razu dopadła was Danielle
-Lenka nie martw się, mnie też tak hejtowali, będziemy przy tobie, nie martw się
-dziekuje, powiedziałaś przytulając ją
-To ja mam taki pomysł może przejdziemy się na spacer, ty ja Liam i Niall co ??
-No nie wiem....
-No jasne że pójdziemy, dodał Niall
-Ok, tylko poczekajcie bo muszę się przebrać bo jest chłodno
-A co z mani, zapytał Hazza
-To my wam zrobimy naleśniki, zaproponowałaś
-My nie Niall nas nie zabawisz jedzeniem
-A jak ładnie poprosimy, dodała Danielle
-No to niech będzie, Chłopcy się zgodzili a ty pobiegłaś się przebrać
-I w co ja mam się ubrać, złapałaś sie za głowę, A Niall złapał cię od tyłu i powiedział:
-We wszystkim ci pięknie, ale ja bym wybrał to z tymi butami:  http://allani.pl/zestaw/338067
-No może być, zabrałaś i pocałowałaś go w policzek-Czekaj 5 minut tylko sie ubiorę
-No niech ci będzie
-Zeszliście na dół i czekaliście chwilkę na Dan i Liama
-Już jesteśmy-Krzyknął Liam podczas schodzenia po schodach
-To gdzie idziemy ??-Zapytała Dan
-No nie wiem, może chłopcy wybiorą, dodałaś
Chwilkę rozkminiali plan
-A więc tak: Najpierw pójdziemy na lody, a później do lasu ??
-No mi pasuje, tylko te lody trochę takie nie tego bo jest już trochę zimno
-Mi się też tak wydaje,Poparła cię Dan
-No to niech będzie pijalna czekolady?? Zaproponował Niall
-Oooo tak, odpowiedziałyście chórem
-To ruszamy, powiedział Liam i wypuścił nas przodem
Szliście rozmawiając, tako wszystkim gdy Niall w końcu powiedział, że za rogiem jest Pijalnia
Weszliście spora część oczu skierowała się na was, ale próbowaliście na to nie zwracać uwagi
-To gdzie siadamy ??
-Może tam w tym kąciku, zaproponowałaś
-O moze być, tak nastrojowo -Niall śmiesznie tuszył brwiami
Ruszyliście do stolika, a po chwili przyszła kelnerka z pytaniem co podać
-Ja poproszę czekoladę truskawkową - Odpowiedziała Dan
-A ja Białą czekoladę-Strasznie ją lubiłaś, a wy chłopy co chcecie ??
-Ja... Hmm bananową-Odrzekł Liam
-A ja to co ta druga pani-Powiedział Twój ukochany
Rozmawialiście tak dość długo i Niall w końcu zaczął rozmawiać co w końcu z ta płytą
-Bo wiesz, że trzeba by ją w końcu wypromować
-No wiem, ale kiedy, jak ?
-No możemy nawet w przyszły wtorek wprowadzić ją do sklepu
-Ale do sklepu, tak szybko ?? Zapytałaś niepewnie
-No nie martw się, mam nadzieję, że płyta rozejdzie sie w dużym nakładzie
-Ja też
Nie mogłaś w to uwierzyć, ty wydałaś płytę, a Niall też na niej gra
-To co ruszamy na spacer ?? Zapytała Danielle
-No to idziemy, wszyscy odpowiedzieli
Chodząc przez las strasznie zrobił ci się zimno, trzęsłaś się.
-Och kochanie poczekaj zimno ci, dam ci swoja kurtkę
-Nie trzeba
-Oj trzeba trzeba
Założył ci ją i wtedy poczułaś ten zapach jego perfum i uśmiechnęłaś się do niego
-Uuu jak słodko-Odrzekli Liam i Danielle
Szłaś z Niallerm za rękę i cały czas nie dowierzałaś w to, aż w końcu twoje zamyślenia przerwała Danielle
-Lena, ja mam taki pomysł, bo wiesz ty tańczysz i ja też, a planowałam założyć szkołę tańca i chciała bym ci zaproponować współpracę.
-No nie jestem pewna, ja nie umiem tak dobrze tańczyć jak ty
-No nie wcale,a  co było ze StreetDancem ??
-No takie tańce to umniem
-No widzisz, ja bym się zajęła bardziej klasycznym rodzajem,a ty Hi-Hop, Jazz, House i tak dalej i co na to powiesz, zapytała Dan z nadzieją na pozytywną odpowiedź
-Hmm no niech będzie
-To świetnie, strasznie się cieszę, bo bałem się, że Danielle nie da sobie sama rady-Odpowiedział Liam z uśmiechem na twarzy.
-Ruszmy do domu co ?? Bo juz ciemno się robi - zaproponował Niall
W trakcie drogi zaczęło padać i to bardzo, a musieliście jeszcze przejść przez taki punkt w drodze powrotnej  gdzie jest wgłębienie i baliście się, że będzie zalane. Jak sie obawialiście było zalanie.
-Ja mam pomysł, wskoczcie nam na ramiona-rzucił Niall
-Nie bo się rozchorujecie- Dodałaś z obawy o nich
-Nie nic nam nie będzie -Dorzucił Liam
Wskoczyłyście na ramiona chłopaków, ale i tak miałyście zanurzone nogi. Jakimś cudem się wam udało to przejść i pobiegliście do domu.
-Gdzie wyście byli-Zapytał Zayn ??
-A tam i siam-powiedziałaś
-Ok teraz idziemy się suszyć, Niall wziął sie na ręce i zaprowadził na górę.
-Strasznie ci dziękuję za kurtkę, oddałaś ją Niallowi, a on zaczął cie całować, ty nie pozostając dłużną też to odwzajemniłaś, był taki delikatny, a za razem miał w sobie zwierze. Czułaś, że to on jest tym jedynym. Robiliście sobie przerwę na oddech, ale i tak było wam mało. Niall zrobił miejsce na łóżku i położył cie na nim i Dalej cię całował, przerwał po jakiś 15 minutach i powiedział
-Jak ja cię strasznie kocham, wiem, że znamy się tylko 2 tygodnie, ale to najlepsze 2 Tygodnie w moim życiu.
-Niall ja czuję dokładnie to samo, jesteś całym moim życiem, te wyznanie przerwało wam Wołanie Daniell
-Zejdźcie tu szybko, proszę
-Już krzyczeliście z góry
-Niall ale ja muszę się przebrać jestem cała mokra, to czekaj dam ci swoją koszulkę
-Mi pasuje, uśmiechnęłaś się złośliwie
-To poczekaj ja ci przyniosę coś od ciebie, wybrał to :http://allani.pl/zestaw/338215
-No może być, a ty ?? Ja wezmę dress
-To chodźmy
No szybko, pośpieszała was Danielle
-Ok już idziemy
-Bo ja chciałam coś powiedzieć
___________________________________________________________________________________
Ok obiecałam to jest, zostawię was w niepewności, nie wiem czy jutro się coś pojawi,ale znając mnie to tak ;D


ROZDZIAŁ 7

Po złączeniu  rąk twoich i Nialla przez Daniele, poczułaś coś, coś niesamowitego, znowu pomyślałaś o tym, co inni ci mówią, że ty i Horan pasujecie do siebie, otrząsnęłaś się z tego i weszliście do aut:
-To ja, Daniele, Harry i Louis pojedziemy moim autem-Powiedział przekonująco Liam- Niall z tobą pojedzie Lena i Zayn
-Ok, to na parkingu przy centrum handlowym ??
-Tak-Odrzekł Liam
Wszyscy wsiedliście do aut, w głębi duszy cieszyłaś sie, ze jedziesz z Niallem, chcąc przerwać tę ciszę zagadałaś
-To jak chłopcy, co chcecie kupić ??
Pierwszy odezwał się Zayn- Ja właściwie to nie wiem, może jakiś T-shirt, Lena, a ty ?
-Ja też, ale mam zamiar wejść do Supry po buty i od Sklepu Muzycznego, rozglądnąć sie za nowymi strunami.
-To świetnie, dodał Niall, bo ja mam taki sam zamiar tylko, że w miedzy czasie wejdę jeszcze coś przekąsić
-To może ja pójdę z wami, za proponował Zayn
-Nie może lepiej nie, powiedzieliśmy z Niallem w tym samym czasie, i tak na zleciała droga.
-Lena, Zayn wychodzimy
-Już ?? Zapytałam z Niedowieżeniem
Gdy wyszliśmy z aut Liam powiedział o której się spotykamy na parkingu, wszyscy przytaknęliśmy i ruszyliśmy do środka.
-Lena to chodźmy najpierw do supry, ok ??
-Jasne ;D
Weszliście i Najpierw poszliście do czapek, Niall wybrał Niebieską na której pisze "Star"
-Łał śliczna
-No mi też się podoba, a tobie która najbardziej, Zapytał
-Mi ta Fioletowa
-O też ładna, to teraz idziemy po buty
-Jasne, buty były zaraz za czapkami, o ty są widzisz
-Tak, chyba nowa kolekcja, może i ja sie pokuszę
-O mi się te podobają
-A mi te (Oto te buty https://www.facebook.com/photo.php?fbid=10151037458195119&set=a.419141980118.222095.94461110118&type=3&theaterty wybrałaś niebieskie, a Niall czerwone)
-Teraz chodźmy do kasy, strasznie sie cieszyłaś z tych butów
Wyszłaś pierwsza, a Niall jeszcze po coś poleciał, czekałaś na niego 5 minut.
-O wreście jesteś ile ty za to płaciłeś.
- A wcale nie płaciłem tylko poszedłem po to, wyją tą czapkę, która ci się podobała., Proszę
-O Niall, dziękuję, teraz mamy Takie same buty i capki, tylko w innych kolorach, hehe
-Widzisz jak się zgraliśmy ;D
-To teraz chodźmy po struny
-Ok, jak sobie pani życzy.
Od supry do sklepu muzycznego trzeba było chwilkę isć. Szliście w ciszy, gdy w Połowie drogi Niall ją przerwał
-Lena, bo wiesz, to co inny mówili, to... oni mieli chyba rację, w senie, że pasujemy do siebie.
-....
-Przepraszam, uraziłem cię ?
-Nie, nie wręcz przeciwnie, ja tez o tym myslałam
-Czyli można powiedzieć, że jesteśmy parą ??
-No chyba ta, za nim się obejrzałaś, Niall cię pocałował, od razu to odwzajemniłaś, znowu to czułaś, wiedziałaś, że to musi być ten jedyny, oderwaliście się od siebie po paru minutach, Niall tak słodko się na ciebie patrzył i powiedzał:
-Bardzo się cieszę
-Ja  tak samo i przytuliłaś go, No ale teraz ruszajmy do sklepu, a później do Na... nie zdołałaś dokończyś
-Nando's - Wykrzyczał Niall Złapaliście się za rękę i ruszyliście w stronę sklepu muzycznego, wybraliście struny i piórka, Patrząc na zegarek, że macie jeszcze dużo czasu poszliście do Nando's siedzieliście tam chyba z 30 minut, a później ruszyliście na ławkę, przed centrum
-Lena, wiesz, że ja się tab bardzo cieszę z tego, a od razu czułem, że będziesz moja
-Ja też, strasznie cie Kocham, Nial dał ci całusa.
-Bo pamiętasz, jak poszłaś do Łazienki, i trochę cie nie było
-A no tak,  mama w tym czasie do mnie zadzwoniła
-No to ja poszedłem do jubilera na przeciwko i .... wyjął dwie bransoletki z kieszeni
Kupiłem je dla nas, żeby oznaczały naszą miłość http://www.google.pl/imgres?um=1&hl=pl&client=firefox-a&sa=N&rls=org.mozilla:pl:official&biw=1440&bih=744&tbm=isch&tbnid=pJq99mzsfEkIyM:&imgrefurl=http://sprzedajemy.pl/bransoletka-na-milosc-i-szczescie,24581&docid=lu_lapdkacKMIM&imgurl=http://img3.sprzedajemy.pl/540x405_bransoletka-na-milos-55238.jpg&w=542&h=354&ei=8k9gUNK1D8XXtAbUp4AQ&zoom=1&iact=hc&vpx=1121&vpy=380&dur=2691&hovh=181&hovw=278&tx=243&ty=99&sig=103210121428776262678&page=2&tbnh=119&tbnw=182&start=29&ndsp=24&ved=1t:429,r:5,s:29,i:181, a na nich były wyryte wasze imiona i dzisiejsza data, wraz z godzina, o której ci to powiedział czyli: Niall & Lena  14 września 4.13 pm
-Oj, jak ja cie kocham, przytuliliście się, A Niall założył ci bransoletkę na rękę.
-Niall nie chcę cie martwić, ale juz musimy isć bo wszyscy pewnie na nas czekają.
-Ok, ale powiemy im o nas czy nie ??
-Hmm.. sama nie wiem jak sie domyślą to tak ;D
Niall pokiwał głowa i ruszyliście w stronę auta.
-Na reście ile na was można czekać- Powiedziała zniecierpliwiona Dan
-No sorka i wszyscy wsiedliście do aut. Gdy byliście już w drodze Zayn zauważył napis na twojej bransoletce
- O czy ja o czymś nie wiem
-Niby o czym powiedziałaś, a Zayn w miedzy czasie pokazał na bransoletkę. Popatrzałaś na Nialla a on kiwnął głową
-No a więc ja i Niall jesteśmy razem, powiedziałaś, a Zaynowi koparka opadłą,
-Tylko proszę na razie nikomu nie mów ok ??-Dodał Niall
-No niech będzie, ale i tak gratuluję
Jechaliście rozmawiając na różne tematy i tym sposobem dotarliście do domu
-To ja i Zayn zabierzemy rzeczy z bagażnika i ci damy ok ??
-Jasne. po rozpakowaniu rzeczy, wszystkich zawołała Dan
-Ej, a może kupił ktoś jedzenie ??
-No właściwie to nie-Powiedział Louis ze śmiechem na ustach
-To ja mogę iść, zgłosiłaś sie tylko ktoś musiał by mnie zawieść
-Ja mogę-Zgłosił sie Niall
-Oj ja nie wiem czy to będzie dobry pomysł-Zaśmiał sie Liam
-Nie martwcie sie ja go przypilnuje, powiedziałaś zakładając kurtkę ponieważ rozpadało się.
To za ok 25 min będziemy dodał Nialler
Wsiedliście do samochodu, a w tym samym czasie w domy
-Wiecie czego się dziś dowiedziałem-Powiedział śmiejąc się Zayn
-No czego ?? Zapytał Lou
-No, że Lena i Niall... że są razem
-Ty sobie jaja robisz, Zaniemówiła Dan
-Serio przypatrz się ręce jej i Nialla, mają bransoletki, takie same
-A no wiedziałam coś
-No i na nich jest napisane Niall & Lena 14 września 4.13pm.
O ja cie nie mogę,  wiedziałam , że mi sie uda ich połączyć.
W między czasie ja i Niall wróciliśmy ze sklepu
-O już jesteście ?? Oznajmił Harry
-Najwidoczniej, odparł Mu Niall
-Gratulacje, podeszłą do was Dani i przytuliła was
-Skąd ty to wiesz ?? Zapytałaś
-Od Zayna
-I po co ja pytałam, Zayn uciekaj, wyrwałaś się z uścisku Danielle i zaczęłaś gonić Zayna
Po jakiejś  minucie go złapałaś
-Mówiliśmy ci coś
-No ale nie mogłem sie oprzeć
-No niech ci będzie przecież i tak kiedyś by się dowiedzieli -Powiedział Niall
-No w sumie racja, podeszłaś do niego i przytuliłaś czule, a wszyscy zrobili ooo...
Oooo to może ja zrobię kolacje ?? Zaproponowałaś
-To ja ci pomogę dodał Niall
-O i to mi pasuje-odrzekł Loui
Po zjedzeniu kolacji oglądliście filmy  i około 24.24 rozeszliście sie do pokojów
A ty i Niall poszliście do twojego pokoju i długo rozmawialiście
-Nawet nie wiesz jak ja się cieszę, że cie mam
-Ja też, dużo dziewczyn chciało ze mną być ponieważ jestem dziany, a  tego co widzę, ty nie zwracasz na to uwagi
-Masz rację-Powiedziałaś, a Niall pocałował cię w czoło i tak zasnęliście na twoim łóżku wtuleni w siebie.
Rano obudziły cie krzyki Niall'a  dołu, postanowiłaś się szybko ubrać i zejść an dół  wybrałas to : http://allani.pl/zestaw/337134 + Czapkę którą dostałaś od Niall;a fioletową która idealnie komponował się z butami
Szybkim krokiem zeszłaś na dół i spytałaś sie co się stało
-Widzisz to Niall pokazał na pierwszą stronę gazet
"Niall i Lena Sklalska, Nowa miłość czy tylko zwykła naciągaczka ?"
"Lena S. i Niall Horan całuje się z jakąś Pi*dą"
-Widzisz tego najbardziej się obawiałem -Dodał smutny Niall
Ty wzięłaś gazety do rak zobaczyłaś to wszytko, rzuciłaś nimi na podłogę i wybiegłaś z płaczem w oczach
-Lena czekaj -Niall pobiegł za tobą i wszedł to twojego pokoju  objął cię i szepnął do ucha
-Lenka, nie płacz proszę, coś z tym zrobię, całując cie w policzek
-Dobrze, ale dlaczego muszą mnie wyzywać od Pi*d, ja nic ci nie zrobiłam, to tak boli
-Wiem, kochanie, a teraz już nie płacz, ja to załatwie
-Nie musisz teraz wystarczy, żebyś przy mnie był.
Niall zaczął cie namiętnie całować, odwzajemniłaś to, było ci tak dobrze, że chciałaś aby ta chwila trwała wiecznie
___________________________________________________________________________________
Strasznie dziękuję, że pojawia się co co raz więcej komentarzy tu  i an Fb i serdecznie dziękuję za te komentarze w których piszecie co chcecie w blogu zmienić, Dziś już nic nie dodam chyba , że najdzie mnie wena ale wątpie mam nadzieję, że sie podoba ;D

niedziela, 23 września 2012

ROZDZIAŁ 6 

Weszliście do hotelu po twoje rzeczy i ruszyliście do domu Niallera. Gdy dojechaliście, wszyscy wybiegli aby wam pomóc z kartonami
-Daj pomożemy-Powiedział Zayn
-Nie trzeba
-Oj trzeba, trzeba
Szybko wam to poszło, Danielle zaproponowała gorące kakao, ponieważ było zimno i już dość późno
-To ja ci pomogę... chcę się za coś przydać
-No niech ci będzie
W czasie robienia kakao rozmawialiście sobie
-Bardzo się cieszę, ze będziesz tu mieszkać, chociaż przez chwilę, wiesz jak ciężko mieszka się z pięcioma mężczyznami ?
-Wyobrażam sobie, powspieram cię.
-Gotowe- Krzyknęła Danielle- Zabierzcie sobie swoje
Wszyscy siedzieliśmy na kanapie popijając kakao, gdy Louis zaproponował, żebym coś o sobie opowiedziała
-No niech będzie, no to tak jak już wiecie bardzo lubię grać na gitarze właściwie gram od 10 roku życia, a tańczę od 5
-O świetnie-Powiedział zaciekawiony Harry-Dajesz dalej
-No to strasznie lubię jeść jak już zauważyliście w Nando's ale mam strasznie szybką przemianę materi i nie tyję, albo po prostu  wynika to z tańca, tak jak u ciebie Dan, co nie ??
- Tak, haha. Jak sie tak przysłuchiwałam to idealnie pasujesz mi do Niall'a, co nie chłopaki ??
-Jasne, odpowiedział Louis
Oby dwoje zrumienieliście -Widzicie, powiedziała Dan
-To ja mam taki pomysł skończmy ten temat, dodałaś
-To ja zaprowadzę Lenę do jej pokoju
-Ok to dobranoc- bo właściwie już wszyscy się rozchodzili do łóżek
Weszliście z Niallem na piętro i pokazał i pokój
-Podoba się, bo przez najbliższy miesiąc będziesz tu mieszkać.
-Jasne piękny (tak wyglądał: http://www.google.pl/imgres?um=1&hl=pl&client=firefox-a&sa=N&rls=org.mozilla:pl:official&biw=1440&bih=744&tbm=isch&tbnid=Gvc-xhsmoTCfJM:&imgrefurl=http://modnepokoje.bloog.pl/id,6356205,title,Jak-urzadzic-pokoj-nastolatkia-ZDJECIA-,index.html&docid=8CGQLxnpHrZmUM&imgurl=http://bi.gazeta.pl/im/9/6130/z6130129X.jpg&w=640&h=475&ei=_SJfUKD7NYftsgbOo4D4DQ&zoom=1&iact=rc&dur=357&sig=103210121428776262678&page=1&tbnh=160&tbnw=233&start=0&ndsp=15&ved=1t:429,r:12,s:0,i:174&tx=180&ty=75)
Przytuliłaś go-Niall bardzo ci dziękuję, ze mi pozwoliłeś tu zamieszkać, chociaż prawie mnie nie znałeś
-To nic, zdążyliśmy się poznać grając, a w ogóle czuję, że mogę ci ufać-Uśmiechnął się i poszedł do siebie.
Długo nie mogłaś zasnąć, ale jednak udało  ci się.
Rano, czyli około 11 obudziła cie Danielle
-Wstawaj sniadanie
-Ale ja jestem nie ubrana, jestem w piżamie
-Nic nie szkodzi widzisz ja też-Dodała z uśmiechem (Piżama Dan: http://www.google.pl/imgres?um=1&hl=pl&client=firefox-a&rls=org.mozilla:pl:official&biw=1440&bih=744&tbm=isch&tbnid=ZZslGa6u6AwHIM:&imgrefurl=http://allegro.pl/hm-pizama-hello-kitty-134-140-bielizna-8-10l-i2319945150.html&docid=yHLjEkiRh6XlVM&itg=1&imgurl=http://img05.allegroimg.pl/photos/oryginal/23/19/94/51/2319945150&w=1024&h=768&ei=OiVfUJjmG8_KtAb20oGoCA&zoom=1&iact=hc&vpx=586&vpy=298&dur=4419&hovh=194&hovw=259&tx=220&ty=147&sig=103210121428776262678&page=1&tbnh=122&tbnw=172&start=0&ndsp=34&ved=1t:429,r:20,s:0,i:129 i twoja piżama: http://www.google.pl/imgres?num=10&um=1&hl=pl&client=firefox-a&rls=org.mozilla:pl:official&biw=1440&bih=744&tbm=isch&tbnid=lmAoJBnA4TpHvM:&imgrefurl=http://aallegroo.blogspot.com/2011/05/pizama-snoopy.html&docid=3faaY2YJTfVtaM&imgurl=https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjHld8-gQuCOwAkLt-mEEWd5jkC0-YmnXLAxeyfhC-VPTE3KJrxuLMTPMNI2j5r-YXKb7As8Csmz82jBj1yPgukUkprQGZwXMReQS5XKldAdN3ZMEpOvdTAbROQxFemHG6Qn2j2XWUuow/s1600/pizama.jpg&w=768&h=960&ei=6CRfUIGhNMfTsgaL4ICYDg&zoom=1&iact=hc&vpx=526&vpy=120&dur=705&hovh=251&hovw=201&tx=119&ty=172&sig=103210121428776262678&sqi=2&page=1&tbnh=133&tbnw=108&start=0&ndsp=36&ved=1t:429,r:3,s:0,i:76)
-O jak wy słodko wyglądacie-Powiedział zapatrzony Loui
-Tak to możesz sobie mówić do Leny, ale nie do Dan-Powiedział Liam po czym przytulił Danielle
-Chociaż czekaj, Niall by się obraził gdybyś tak do Leny powidział- Ze śmiechem dodał Zayn, a Niall się śmiesznie na niego popatrzył
-Ok to co jemy ?? Zapytałam zniecierpliwiona ciągłymi "Kłótniami"
-Zrobiliś..
-Niech zgadnę, znowu naleśniki- Śmiesznie powiedziała dan patrząc na Nialla
-No może- Dodał śmiejąc się jej w tważ
Zjedliście po czym ty i Dan umyłyście naczynia
-Lena, mam taki pomysł  chodźmy na zakupy -Zaproponowała
-Ok, nie ma problemu
-My się też chętnie przejdziemy, dodali chłopcy
-No niech wam będzie, tylko żadnego Nando's- Pogroziła Dan, to za 10 minut tutaj ok ??
Poszłaś do swojego pokoju, zanim wzięłaś doszła do ciebie Danielle ubrana w http://allani.pl/zestaw/335556 i wybrała ci strój, na całe szczęście przeczuła, że nie wyszła byś na zakupy w szpilkach wybrana na płaskim: http://allani.pl/zestaw/335577
-Dan ja tego nie założę, nie lubię spódnic
-Założysz założysz, ciesz się, że wybrałam ci buty na płaskim
-No al...
-Nie ma żadnego, ale- Podała ci strój do ręki i kazała wejść do łązienki
Szybko,lecz z niechęcią to ubrałaś, a włosy zaplotłaś w kłosa .
-No wychodź, bo się spóźnimy
-Już idę-Wyszłaś szybkim krokiem
-No łał, Niall będzie zachwycony
-A co i tak zależy ??
-Ja to widzę, że on ci sie podoba, no nie ??
-Może,
-A ja słyszałam, że... Ty Niallowi też
-Serio... to znaczy fajnie
-No sama widzisz, mogłam jednak dać ci te szpilki
-Nie mam mowy, chodźmy już
Zeszłyście szybkim krokiem na parter
-Łał Lena Pięknie wyglądasz - Powiedział zauroczony Niall
-Dziękuje, ale to zasługa Danielle, ruszmy ??
-O widzę, że romansik rozkwita- Dodał Zayn schodząc po schodach.
-Nie oszukujmy się pasujecie do siebie, Dan wzięła wsze ręce i złączyła, No to teraz możemy ruszać
Popatrzyliście na siebie i ruszyliście w stronę auta.
___________________________________________________________________________________
Jednak dziś pojawił się ten rozdział, strasznie mi się podoba, że czytacie i pojawiają się komentarze, strasznie mnie to motywuje.
A tu jeżeli chcecie informacje kiedy pojawi się nowy rozdział to an tej stronie, zawsze informuję https://www.facebook.com/pages/I-love-Irish-boy-Niall/133666746774237?ref=hl
Mam nadzieję, że podoba się wam ten pomysł z linkami bo wiecie w co się bohaterka ubiera
Nie wiem czy jutro pojawi się nowy rozdział, możliwe, że tak ale zależy to od tego czy będzie mi się chciało ;D

ROZDZIAŁ 5

Nie mogłaś uwierzyć w to, że zamieszkasz z Horanem, aż na miesiąc i w ogóle, że tak się zaprzyjaźniliście, nawet nie spostrzegłaś się kiedy zasnęłaś.
Następny dzień:
Budzik miałaś nastawiony na 7.40, jakimś cudem wyszłaś z łóżka, długo myślałaś co założyć i w końcu wybrałaś to:http://allani.pl/zestaw/334072 wzięłaś codzienny prysznic, ubrałaś się i wyszłaś do studia, mogłaś iść pieszo bo gitary zostały w studio.Doszłaś na czas, gdy weszłaś wszyscy już tam byli: Loui, Zayn, Liam Dani, Harry i oczywiście Niall.
-Witamy-Powiedział Zayn
-Witam
-Słyszeliśmy już nowinę, że będziesz z nami mieszkać przez pewien czas-Dodała Dani
-Tak, ale mam nadzieję, ze nie będę kłopotem ?
-Oczywiście, że nie, a i tak Niall cały czas o tobie mówi-Powiedziała Danielle, a Niall się zarumienił
-Ok to zaczynamy-Zapytał speszony, chciałbym nagrać dziś trzy piosenki, tylko wybierz jakie
-O świetnie, to może Use Sombady ??
-Tak kocham to, to jeszcze dwie wybieraj
-No to niech będzie Rihanna We Found Love, a trzecią wybierz ty
-No niech ci będzie, to ja wybieram  Stereo Hearts-Powiedział z uśmieszkiem
Poszło wam to błyskawicznie
-I jak podobało się-Zapytał Niall
-No pewnie, też bym tak chciał-Pochwalił nas Liam
-Ty też umiesz grać- Powiedziałaś uśmiechnięta
-Ale nie tak jak wy- Zakończył temat
-Lena została nam jeszcze do nagania jedna piosenka, więc jutro spotkamy się tu wszyscy bo chłopcy będą do niej śpiewać, będzie to LWWY
-Świetnie, to o której ??
-O 11.00 ??
-Niech będzie, to ja się zbieram, ponieważ jedziemy z rodzicami dna zkupy.
-Pa-Powiedział Niall przytulając cie.
Pożegnałaś się z wszystkimi i poszłaś do domu.Resztę dnia spędziłaś na zakupach z rodzicami, padnięta weszłaś do pokoju hotelowego rodziców i pomogłaś im się spakować ponieważ jutro wyjeżdżają, a później mama pomogła ci się spakować.
Rano obudziłaś się o 9.00, chciałaś mieć dużo czasu na śniadanie z rodzicami i takie tam, więc zanim zeszliście na śniadanie, bardzoo długo wybierałaś ubrania, ponieważ był to ostatni dzień nagrywania i chciałaś jakoś wyglądać, a że było bardzo ciepło końcu zdecydowałaś się na to: http://allani.pl/zestaw/334134
Zjadłaś śniadanie i wyszłaś do studia.Tak taj wczoraj wszyscy byli już na miejscu, i okazał się, że ty i Danielle byłyście prawie tak samo ubrana, a to strój Danielle:http://allani.pl/zestaw/334145.
-Świetnie wyglądasz-powiedziałaś z uśmiechem na ustach
-Ty też-Dodała Dani i obie zaczęłyście się śmiać
-ok, zaczynamy ?? -Zapytał Hazza ?
-Jasne
Ty i Niall dawaliście podkład, a oni śpiewali, pare razy wam nie wyszło ponieważ Niall się cały  czas śmiał z Ciebie i Daniell lecz jakimś cudem udało wam się nagrać, po nagraniu poszliście do Nando's uczcić to, siedzieliście tak około półtora godziny. Potem wszyscy się rozeszli, a ty i Niall zostaliście, aby obgadać, jak z przeprowadzką
-To jeżeli twoi rodzice juz wyjeżdżają to ja mogę ich odwieźć na lotnisko, a później wejdziemy do hetelu po twoje bagaże, co ??
-Jeżeli nie będzie to dla ciebie kłopotem
-Jasne, że nie ;)
-To ja do nich zadzwonię- Tak jak powiedziałaś tak zrobiłaś, rodzicie zgodzili się. Cały czas aż do odlotu spędziłaś z Niallem na zakupach, a później pojechaliście z rodzicami na lotnisko
-Pa mamo, tako-Przytuliłaś każdego po kolei
-Zobaczymy się za miesiąc i mam prośbę, odbierzesz paczki, powinny przyjść dwie, z rzeczami do domu.-Zapytała mama
-Oczywiście
-My już musimy iść-Dodał tata i zniknęli za barierką
-I jak idziemy ?- Niall obiją się ręką
-Tak-Powiedziałaś zadowolona i pojechaliscie po twoje rzeczy, aby  przenieść je do jego domu.
__________________________________________________________________________________
Bardzo się cieszę, że czytacie i pojawiają sie pierwsze komentarze ;D
Być może pojawi się dziś jeszcze jeden rozdział dziś wieczorem, lecz nie jestem pewna, ale jutro będzie n 100%

sobota, 22 września 2012

 ROZDZIAŁ 4


I tak minął wam kolejny dzień. Pożegnałaś się  z Niallem i oczywiście podziękowała mu za pomoc w wyborze.Po powrocie do hotelu do późna rozmawiałaś z rodzicami w sprawie szkoły i tak dalej, dowiedziałaś się, że jak skończymy nagrywać z  Niallem to bd musieli na miesiąc wyjechać wszystko pozałatwiać. No przecież mówi się trudno, i poszłaś do swojego pokoju hotelowego.
Następny dzień:
Wstałaś o 8.57 a na 10.00 miałaś być w studiu, szybko wygramoliłaś się z łóżka wybrałaś te ubrania http://allani.pl/zestaw/331728, poszłaś do łazienki, codzienna toaleta lekki makijaż. Ponieważ padało wzięłaś kufer na gitarę, a nie zwykły pokrowiec i wyszłaś z hotelu. Zamówiłaś taxówkę, bo jednak nie chciałaś ryzykować przemoknięcia gitary, lecz jak to bywa w Londynie, był wielki korek i nie chciałaś się spóźnić, więc wyszłaś z taxówki, do studia dotarłaś cała przemoczona.
-Nie spóźniłam się
-Nie, spokojnie, a teraz chodź wysusz się- Powiedział Niall
-Dorze nic mi nie będzie
-Ale jednak nalegam, chyba nie chcesz się rozchorować-Dodał w trosce o ciebie
-Niech ci będzie
Wysuszyłaś się i zaczęliście grać, nagraliście dziś, Moments, strasznie lubiłaś to grać :D
Po skończonym dzisiejszym nagrywaniu Niall się zapytał:
-I co jak tam w sprawie przeprowadzki ?
-No jak skończymy nagrywać to będę musiała na około miesiąc wyjechać do Polski, bo rodzicie będą musieli wszystko pozałatwiać i sprowadzić jakieś rzeczy-Posmutniałaś troszeczke
-To ja mam taki pomysł, może porozmawiam z twoimi rodzicami i pozwolą ci na ten czas zamieszkać u mnie, jeżeli oczywiście chcesz.-Powiedział Zadowolony
-No jasne, ale czy nie będę ci przeszkadzała ??
-oczywiście, że nie
-To jak skończymy nagrywać, możemy do nich iść i ogłosić twój pomysł
-Po co czekać chodźmy teraz- Powiedział  z wielkim bananem na twarzy.
Wybiegliście ze studia chodź nadal padało, zostawiłaś gitarę w studiu, więc było ci łatwiej.Po około 15 minutach dobiegliście do Hotelu cali mokrzy.
Który pokój jest twoich rodziców-Zapytał
-312
-O to tutaj, wchodzimy ??
-No jasne.
-Witamy-Powiedzieli twoi rodzice
-Dzień dobry-Przywitał się Niall
-No bo Niall powiedział mi dziś, że jeżeli chcę, to mogę z nim zamieszkać, na ten miesiąc, gdy wy będziecie w Polsce i nie będę musiała jechać- Powiedziałaś  z wielką nadzieją
-No nie wiem- Dodała mama Ona nie będzie przeszkadzać ??
-Nie, oczywiście, że nie
-No niech będzie-Ostatecznie powiedział tata i rzuciłaś się mu na szyję.
Po tym zdarzeniu poszłaś z Niallem do restauracji Hotelowej, dużo rozmawialiście i oczywiście jedliście.
Pożegnałaś się z Nialem, i umówiłaś się z nim jutro w studio na godzinę, 9.00
Ucieszona poszłaś swojego pokoju, rozmyślając jak to wszystko się potoczy,
 ___________________________________________________________________________________
Tu jest kolejny Rozdział , mam nadzieję, że się podoba ;D
I jak wasze reakcje po usłyszeniu LWWY ?? Bo ja jestem w szoku, nie spodziewałam sie czegoś aż tak PIĘKNEGO i tak zajebiaszczego tetedysku

środa, 19 września 2012


ROZDZIAŁ 3 


  Reakcja wszystkich: Uuu
-To weźcie przestańcie -Dodał Nialler-Zaczynamy
Pierwszą partię nagrał Niall, następnie weszłaś ty
-Lena, teraz ty-powiedział Niall w czasie w którym ty rozmawiałaś z Danielle
-Okk
Wszystkim się podobało, szybko skończyliscie nagrywać pierwszy dzień, wiec Liam rzucił pomysł
-Chodźmy coś zjeść na miasto ?? Lena możesz prawda ??
-Tak jasne
-To ja mam pomysł chodźmy do Nando's- Rzucił Nialler
-Jak zawsze-Powiedział Louis
Ruszyliście w stronę Nando'a szliście ok 15 min bo było dosyć daleko, lecz Dni chciała iść pieszo
Świetnie dogadywałaś się z Danielle, przecież łączyła was pasja do tańca. W połowie drogi usłyszeliście głośną muzykę, okazało się , że odbywał się tam pokaz StreetDanc'owy do którego po kolei włączały się jakieś osoby
-Chodźmy Lena proszę-Powiedziała błagalnym wzrokiem
Oczywiście nie dałaś się długo prosić bo najbardziej lubiłaś ten styl- No niech bd ;D
Włączyłyście się na trzy wszyscy zaczęli  wam bić bramo, Skończyłyscie po jakiś piętnastu minutach bo Nialler za bardzo Marudził.
-O nie wiedziałąm, ze z tańcem jest u ciebie tak dobrze-Chwaliła Dan
-Och przestań-Po czym dodłaś-No chodźmy bo Niall się nie cierpliwi
-No to rozumiem-Powiedział Niall po czym pocałował cię w policzek
Doszliście do Nando's. Niall oczywiście zamówił najwięcej, a reszta tylko po jednej potrawie. Sądząc po twojej wadze, wszyscy myśleli, ze mało jesz, lecz się pomylili, bo zamówiłaś prawie to samo co Niall
-Gdzie ty tyle zmieścisz ??-Zapytał Zayn
-A no tak jakoś, mam wieeelką przemianę materii
-To zupełnie tak jak Niall- Dodał Zayn-Poprostu kobieta idelana
Ty i Niall zaczerwieniliście sie
-Widzicie mówiłem -Wtrącił znowu ;D
Siedzieliście tam jeszcze chwilkę, po czym umówiliście się na następne granie, po jutrze o 10.30
Gdy nikt nie słyszał ty i Horan umówiliście sie na jutro na spacer, czy coś. Pożegnaliście sie i poszłaś do hotelu.
Po powrocie weszłaś po pokoju rodziców, a mieli oni ci do przekazania ważną wiadomość
-Kochanie usiądź proszę-Powiedziała Mama
- Bo gdy dziś byłaś na nagraniu ja z mamą byliśmy pozałatwiać kilka spraw-Dodał tata
-No tak wiem, przecież mówiliście-Powiedziałąś
-No i strasznie spodobał się nam Londyn i postanowiliśmy, że zamieszkamy tu na stałe, bo wiesz tu są większe możliwości dla ciebie, możesz  chodzić do lepszej szkoły tańca i lepszego nauczyciela gitary.
Ucieszyłaś sie, lecz cieżko było sie pogodzić z Brakiem Natalii
-To świetnie, przytuliłaś rodziców,a że była już późna pora poszłaś spać.
Następnego dnia obudziłaś sie o 9.00, a o 10.00 umówiłaś sie z Nialleram, właściwie to on miał po ciebie przyjechać.
Ubrałaś sie w http://allani.pl/zestaw/326647 + lekki makijaż codzienna toaleta i szybkim krokiem poszłaś oznajmić rodzicom, że wychodzisz.Po 5 min Nialler już stał pod chtelem, pojechaliście na małe zakupy i na spacer
-Niall, wiesz czego się wczoraj dowiedziałam
-Czego ??
-Bo moim rodzicom tak spodobał się Londyn..., że
-Że?-Zapytał zaciekawiony
-Że zamieszkam w Londynie na Stałe
-To świetnie, bo jak skończymy nagrywać to, będziemy mogli się widywać- Dodał z uśmiecham
-No właśnie, ja się muszę zbeirać, bo jedziemy dziś wybrać dom.
-O to szkoda, że już teraz-Posmutniał
-T mam taki pomysł może pojedziesz z nami ??
-No ja nie bd robił kłopotu
Pojechaliście do hotelu po rodziców i do Przedstawiciela Nieruchomości, to , że pieniędzy mieliście dużo, a wręcz bardzo, po długim namyśle kupiliście ten http://www.google.pl/imgres?um=1&hl=pl&client=firefox-a&sa=N&rls=org.mozilla:pl:official&biw=1440&bih=744&tbm=isch&tbnid=7WnI3I5fQLLqWM:&imgrefurl=http://www.gniazdko.com/willa-na-bahamach/&docid=XXNQw_qQa56dvM&imgurl=http://www.gniazdko.com/wp-content/uploads/2008/02/willa-na-bahamach-1.jpg&w=390&h=292&ei=axhaUIHDDozhtQazoIHoDQ&zoom=1&iact=rc&dur=412&sig=103210121428776262678&page=2&tbnh=166&tbnw=250&start=16&ndsp=20&ved=1t:429,r:10,s:16,i:223&tx=134&ty=101
___________________________________________________________________________________
Mam nadzieję, że wam się spodobał i liczę na komentarze ;D


wtorek, 18 września 2012

Witam!


Dzisiaj miał się pojawić rozdział 3 lecz jestem strasznie przeziębiona i cięzko mi cokolwiek pisać.Mam nadzieję, że ktoś to czyta, chociaż spoglądając na statystyki widać, że tak nawet z innych krajów, więc proszę dajcie oznaki życia i komentujcie ;*

niedziela, 16 września 2012

 Rozdział 2


Wróciłaś cała w skowronkach, Nie mogłaś uwierzyć, że pojutrze, spotkasz się osobiście z Niallerem. Nadszedł następny dzień-Niedziela, całe południe spędziłaś zamknięta w pokoju w piżanie, grając na gitarze.Po obiedzie postanowiłaś, że pójdziesz pożegnać się z Natalią, bo te dziewczyny, które nie wygrały musiały już wyjechać, Nicola też i bardzo się z tego cieszyłaś :) ubrałaś się w http://allani.pl/zestaw/308248  i poszłaś do Natalii:
-Hej
-Hej-odpowiedziała
-Bardzo mi przykro, że musisz już wyjeżdżać, ale pocieszę cie, że za dwa tygodnie ja też wracam
-Mówi się trudno, no ale mam powód do radości bo przynajmniej ty wygrałaś-Powiedziała z uśmiecham na twarzy
-Mam pomysł, pójdziemy  do centrum na jakieś lody, zakupy czy coś ??
Natalia odpowiedziała pozytywnie
To za 10 minut pod wejściem do Hotelu. Powiedziałaś rodzicom, ze wychodzisz i nie wiesz dokładnie kiedy wrócisz, bo to był ostatni dzień z Nat
Dokładnie 10 minut później Natalia czekała już pod Hotelem
-To gdzie dokładnie idziemy-Zapytała zaciekawiona
-Może, tak jam mówiłam najpierw na lody, a później wstąpimy do Supry ??
-Spoko
Szliście ok. 5 minut, doszliście do budki z lodami, zamówiłaś lody o smaku białej czekolady,a Natalia jabłkowe.
Zmierzaliście w stronę sklepu z butami, gdy nagle się przewróciłaś, ktoś podał ci rękę i bardzo podziękowałaś
-Dzięku..., Niall to ty, co ty tu robisz ??
-Proszę, nic ci się nie stało?? Ja idę na zakupy :D, a ty ?
-Nie nic dziękuję ;) Ja.. a tak też
-Świetnie możemy iść razem, a ta dziewczyna to kto ?
-Ta... a to moja koleżanka Natalia, ona też brała udział w tym konkursie
-A tak pamiętam, miło mi cię poznać
-Mi też-Odpowiedziała nieśmiało
-To idziemy-zapytał zniecierpliwiony Nialler
-jasne- odpowiedzieliście z Natalią chórem
Pierwszym miejscem jakie odwiedziliście było NANDO'S oczywiście, potem poszliście do Supry, Nialler zakupił tam fullcap'a a  ty buty
Następnie Natalia chciała iść do Zary, więc poszliście, lecz żałowaliście bo spędziliście tam połowę dnia, chodziliście jeszcze po sklepach..
Nadeszła 20.00
-To ja się już zbieram-Powiedziała Natalia-Bo o 3.40 mam samolot
-To ja też już pójdę-Dodałaś
-Ok to do jutra w studio-Powiedział uśmiechnięty
-To do jutra-Powiedziałaś i rozeszliście się
Gdy wróciłaś do domu, już całkiem pożegnałaś się z Natalią
Następnego dnia wstałaś o 10.00 w studio miałaś być na 11.30 więc wybrałaś ten strój http://allani.pl/zestaw/319852  i poszłaś do łazienki, z włosów zrobiłaś koka i szybik tempem zeszłaś wraz z rodzicami na śniadanie.
-Kochanie i jak było wczoraj-zapytał tata
-Super, tylko szkoda, że Natalia już wyjechała, szybko odpowiedziałaś i jak najszybciej mogłaś zjadłaś śniadanie
-Ok ja lecę pa-pożegnałaś się z  rodzicami i tylko weszłaś do pokoju hotelowego po gitary, bo zabrałaś dwie
Złapałaś taxówkę i podałaś adres studia.Dojechałaś z 5 minutowym opóźnieniem
Wbiegasz do studia:
-Niall Przepraszam za spóźnienie- a tam  na kanapie siedziało całe 1D i Danielle oprócz Niallera
-O przepraszam dobrze trafiłam-Zapytałaś speszona
-Tak dobrze, Lena prawda ?-Zapytał Louis ?
-tak, a gdzie Niall?
-Nie wiadomo on zawsze się spóźnia-Dodała Danielle, w tym czasie Zdyszany Nialler wpada do studia
-Przepraszam, za spóźnienie, ale... był korek-Powiedział myśląc, że nie domyślimy się, ze był w Nando's
-Ok nic się nie stało -dodałaś
-Ładnie wyglądasz - Powedział Nialler, po chwili dodając-Myślę , że nie muszę ci nikogo przedstawiać.

sobota, 15 września 2012

ROZDZIAŁ 1

Poniedziałek, dzień jak co dzień.Wstałam o  6.30 ponieważ na 7.25 miałam zajęcia, wiec wzięłam ubranie http://allani.pl/zestaw/314290  i poszłam do łazienki zrobić codzienną toaletę + Lekki makijaż. Do szkoły miałam blisko około 10 minut drogi, wiec wyszłam o 7.10  Zajęcia minęły bardzo szybko, na szczęście, jak codziennie po zajęciach miałam zajęcia taneczne, a po nich lekcję gitary. To było twoje największe hobby,całe życie kręciło się tylko w okół tańca, muzyki i oczywiście rodziny i nauki, rzecz jasna, jakimś tam wielki kujonem nie byłaś, lecz nauka przychodziła ci z łatwością. Lekcja tańca była świetna, lecz na  lekcji  gitary, został ogłoszony konkurs na najlepszą piosenkę, i trzy osoby które przejdą dalej pojada do Londynu na finał tego konkursu. Wiedząc, ze grasz nie najgorzej twój nauczyciel cie zapisał i jeszcze parę innych dziewczyn. Bardzo się ucieszyłaś, gdy przyszłaś do domu wszystko opowiedziałaś rodzicom, bardzo się ucieszyli,a ty od razu poleciałaś do swojego pokoju ćwiczyć. Podobnie minął cały tydzień i w sobotę miał odbyć się ten konkurs, a chodziło w nim o tym , że dany kraj, ma zaśpiewać piosenkę w swoim języku.Zdecydowałaś się na Dżem-Wehikuł czasu Ponieważ bardzo podobał ci się ten utwór. A więc konkurs się zaczął, teraz była twoja kolej, wypadłaś świetnie, z zaciekawieniem przyglądałaś się swoim sprzymierzeńca, i wiedziałaś, ze masz wielką konkurencję, lecz gdy nadeszło ogłoszenie wyników, postarałaś się wyluzować. Do finału przeszedł twój największy wróg, czyli Nicola, ty oraz  Natalia twoja koleżanka.Strasznie się ucieszyłaś, od razu po ogłoszeniu wyników dostaliście bilety. Po wręczeniu "Nagrody" Poszłaś do domu, twoi rodzice strasznie się cieszyli, a że bilet był 3-Osobowy zabrałaś ich.Miałaś wylot za dwa dni, wiec ciężko było się wyrobić.Następnego dnia wstałaś o 8.00 ubrałaś się w  http://allani.pl/zestaw/307912 i zeszłaś na dół do rodziców, na śniadanie. Po śniadaniu postanowiłaś iść na zakupy i tak minęłą połowa dnia, a gdy wróciłaś postanowiłaś się spakować i nawet nie spostrzegłaś się kiedy zasnęłaś. Dzień przed wylotem pomogłaś spakować rodziców. W nocy czyli 0 4.30 miałaś mieć samolot, więc o 2.40 musiałaś wstać, niechętnie ;( Ubrałaś się w to http://allani.pl/zestaw/308311  i pojechaliście na lotnisko. Lot przebiegł świetnie. Gdy wylądowaliście podziwiałaś piękny Londyn  z Taxówki, która wiozła was  do Hotelu. Na miejscu dostałaś osobny pokój obok rodziców, niestety po drugiej stronie spał twój wróg, a Natalia niestety dalej ;(
Następnego dnia czyli we wtorek mieliście próbę, Nicola oczywiście z ciebie drwiła, ale starałaś się nie zwracać na to uwagi. Po próbie wraz z Natalią poszłaś na zakupy, było świetnie. Gdy przyszłaś z powrotem od Hotelu, rodzicie oczywiście o wszystko cie wypytali. Tym sposobem miną ci cały dzień. Następne dni przed konkursem minęły, tak samo czyli nie obeszło się bez upokorzenia przez Nicolę. No ale trudno się mówi.
Gdy nadszedł dzień konkursu czyli sobota, wstałaś o 9.00 bo konkurs był na 10.00 ubrałaś się w  http://allani.pl/zestaw/313616 odbyłaś toaletę i wyruszyłaś wraz z rodzicami na miejsce konkursu. Strasznie się bałaś, gdy nadeszła twoja kolej niepewnie weszłaś na scenę, w Jury zasiadało czterech dobrych gitarzystów między innymi spostrzegłaś tam Nialla Horana, strasznie podniosło cię to na duch bo Byłaś Directioners. Zaczęłaś spokojnie, a potem się rozkręciłaś, oni w ogólę nie znali tego utworu, ale ich zaciekawił(Bo był obowiązek zagrania tego co na przesłuchaniach) Gdy skończyłaś wszyscy, aż wstali z krzeseł. Dumna wyszłaś i usiadłaś na widowni, ze by obserwować konkurencję. W trakcie przerwy, podszedł bo ciebie jeden z jurorów i powiedział, że bardzo interesuje go twój rodzaj grania, a  zaraz do niego doszedł Niall, przedstawił się (Po czym, tamten juror odszedł
-Witam, jestem Niall
-Miło mi, a ja Lena(świetnie znałaś angielski więc łatwo był ci się z nim porozumieć)
-Pięknie grasz, ten styl  i w ogóle...-Zarumienił się
-Dziękuję
W tym czasie ogłoszono koniec przerwy i nadeszło ogłoszenie wyników
Trzecie miejsce otrzymuje-Nicola Gierka
Drugie Miejsce-Joana Austin
Byłaś już zawiedziona, bo wiedziałaś, ze nie wygrasz, a Nicola cały czas się z ciebie śmiałą bo wiedziała, że nie wygrasz
A więc pierwsze miejsce, nową gitarę basową, możliwość nagrania z  wybranym jurorem otrzymuje :Lena Skalska
Po prostu nie dowierzałaś, weszłaś na scenę, dostałaś gitarę i od razu zadano ci pytanie z kim chcesz zagrać, a ty bez wahania odpowiedziałaś, że z Niallem, a on wszedł na scenę, przytulił, pogratulował wygranej i umówiliście się na próbę na poniedziałek czyli po jutrze. Zeszłaś ze sceny, Natalia ci pogratulowała, a Nicola podeszłą i powiedziała, ze to musiało być ustawione, oczywiście nie słuchałaś .
Cała rozpromieniona poszłaś wraz z rodzicami do domu ;*
___________________________________________________________________________________
Oto pierwszy rozdział, nie jest za długi ale to mój pierwszy blog. Proszę polecajcie i komentujcie ;D

Postacie


Główna Bohaterka-Lena. Skalska 18 lat, mieszka w Polsce, lecz wyjeżdża do Londynu...Jej hoybby jest Taniec, gra na gitarze. Lubi Gotować.

Niall Horan 19 lat mieszka w Londynie. Gra na gitarze. Lubi jeść. Członek One Direction-Bardzo wrażliwy
Liam Payne 19, mieszka w Londynie, Członek One Direction.Jego dziewczyną Jest Danielle. Świetny kumpel, rozważny.

Zayn Malik, 19. Mieszka w Londynie. Członek One Direction.Lubi czasem zaszleć i to bardzo

Louis Tomlinson,20 Mieszka w Londynie. Członek One Direction. Śmieszny koleś, bardzo ciekawski

Harry Styles,18 Mieszka w Londynie. Członek One Direction. Lokaty, lubiący koty, tatuaże i samochody człowiek ;DD

Danielle Peazer-Mieszka w Londynie, Kocha tańczyć, jest dziewczyną Liama
___________________________________________________________________________________
Pojawiły się postacie, już jutro, albo jeszcze dziś pierwszy rozdział :) Zachęcam mam nadzieję, że wam się spodoba i będziecie go polecać ;*