niedziela, 30 września 2012

ROZDZIAŁ 16

Obudziły cię promienie słońca przebijające się przez okno, Niall już nie spał przyglądał ci sie
-Witaj, śpiąca królewno
-Witam cię mój książę, dałaś mu buziaka
-To co idziemy dziś na te zakupy ??
-Tak, wypadało by nie mam czego założyć, na ślub, a z tego co widzę to ty też
-No, jakoś trzeba by wyglądać
-To chodźmy się ubrać, ale pamiętaj dziś ty wychodzisz z Beniaminem
-Ok, ale ty robisz śniadanko
-Ty wiesz, że zawszę i tak ja robię
-No może-Uśmiechnął sie
-To zbieramy się , ja idę pod prysznic.
Umyłaś się i ubrałaś to: http://allani.pl/zestaw/350537 i zeszłaś do kuchni zrobić śniadanie, na szybko zrobiłaś płatki z mlekiem, a gdy Niall już przyszedł podałaś mu śniadanie, pas dałaś pod opiekę Zaynowi i wyszliście
-Chodziliście po różnych sklepach i chyba w trzecim kupiłaś coś dla siebie, a Niall już w pierwszym.
-Jestem wykończony, chodźmy na Shake'a ok ??
-Ok, też jestem zmeczona.
Poszliście było oczywiście dużo fanów i Niall musiał dać kilka autografów, ale nie było tak źle.
Po męczącym dniu przyszliście do domu, Danielle i Liama nie było bo cały czas są zajęci ślubem. Był tylko Hazza Louis i Zayn
-Hej, już jesteśmy, Zayn zająłeś się dobrze psem ??
-Tak, oczywiście, wyprowadziłem i nakarmiłem
-Dobrze należy ci się całus, dałaś mu buziaka w policzek
-Yhhh czuję się zazdrosny-Dodał twój chłopak
-No dobrze ty też masz-Też dałaś mu buziaka, ale w ust.
Poszłaś na górę zanieść ubrania, przyszedł do ciebie twój ukochany
-Lena, jutro nas nie będzie, mamy sesję zdjęciową,Danielle też nie będzie, ale wieczorem ja i Harry zaplanowaliśmy niespodziankę
-Ok, postaram sie nie umrzeć z ciekawości i tęsknoty-Posłałaś mu uśmiech
-A co teraz robimy?
-Ja bym sobie pograła na gitarze
-No to może, ja też, o mam pomysł chodźmy do ogródka, rozpalimy ognisko i zagramy sobie
-Świetny pomysł, zobaczę czy mamy kiełbaski
-A ja pójdę rozpalić ognisko.
Zeszłaś do kuchni, przygotowałaś jedzenie i wyszłaś do Niallera, siedział już przy rozpalonym ogniu
-Już jestem, mam kiełbaski
-O świetnie, podaj je, a ja je nabiję, podałaś i poszłaś po gitary
-Trzymaj, przyniosłam nasze instrumenty
Siedzieliście nad ogniskiem, graliście na gitarach, a Niall dodatkowo śpiewał, później odłożyliście gitary, okryliście kocem i siedzieliście tak bardzo długo, romantyczna chwila, puki nie przyleciał wasz pies  i chciał wskoczyć do ognia
-Niall łap go-Krzyczałaś biegając za psem
-Już, czekaj jest za szybki-W pewnym momencie wpadłaś na Nialla, leżał na tobie, zaczęliście się całować, aż przyleciał do was Beniamin i wszystko zepsuł, znowu.
Po 15 minutach zabawy z psem,  zjedliście kiełbaski, Niall zgasił ognisko i poszliście do domu. Tak oto zakończyliście dzień.
Następnego ranka obudził cie pies, lizał cię po twarzy
-Benek, przestań-Próbowałaś go odciągnąć, jakimś cudem udało ci się-Ok chodź dam ci jeść.
Poszłaś do kuchni w piżamie i nasypałaś mu jedzenia do miski.
Nie wiedziałaś co robić, strasznie dłużył ci się dzień, postanowiłaś się przebrać: http://allani.pl/zestaw/350791
Po czym zadzwoniłaś przez Skype do Natalii
-Cześć, co tam u ciebie słychać
-Hej, a dobrze przecież widziałyśmy sie zaledwie kilka dni temu na premierze płyty
-No, wiem ale jestem sama w domu i nudzi mi się, a co tam w Polsce słychać
-W sumie wszystko dobrze, twoi rodzice za tydzień wylatują
-O świetnie, gdy dom będzie w pełni wyremontowany to cię zaproszę, bo wiesz, że miałam przecież mieszkać na chwilkę z Niallem, ale teraz jesteśmy razem i będę już tu mieszkała z nim,a nie z rodzicami
-No, co ty pierdzielisz, nie zamieszkasz z rodzicami??
-Nie, jestem juz dorosła mam 19 lat on też, i czuję, że to on jest tym jedynym
-Widziałam na premierze, bardzo się kochacie co nie ??
-No oczywiście, tylko nic nie mów mojej maie ok ??
-To jeszcze jej nie powiedziałaś ??
-Nie powiem jak przyjedzie, a teraz przedstawiam ci Beniamina-Podniosłaś go pod kamerkę-Dostałam go od Nialla na urodziny
-O Boże jaki piekny
I tak zleciał ci dzień na rozmowie z Natalią, rozłączyłaś sie około 15.00, żeby robić obiad, gdy zmywałaś po obiedzie przyszli chłopcy, a zaraz po nich Danielle
-Cześć skarbie
-Cześć
-Ok siadajcie powiedział Harry
-Ja i Niall wpadliśmy na pomysł wycieczki górskiej, ale takiej na jeden dzień wiecie o co kaman ??
-Tak, to o tym nie chciałeś powiedzieć-Zapytałaś
-Tak, tylko nie tyczy sie to Liama i Danielle, bo nie mają czasu
-No szkoda-Odpowiedziała Danielle
-To wyruszamy jutro o świcie czyli o 6.00-Poinformował nas Harry
-To ja idę już spakować apteczkę, bo przy was może się przydać
-Przy nas ??-Zapytał Louis
-No szczególnie przy tobie-zaśmiałaś się i poszłaś spakować apteczkę, po spakowaniu jej wszyscy poszliśmy zaopatrzyć plecaki, Niall do swojego włożył kurtkę i same jedzenie
-Ty postanowiłaś swój jakoś bardziej przystosować do takiej wyprawy, poszliście spać około 21.00 bo chcieliście się wyspać, Psa już dziś oddałaś w opiekę Danielle i Liama.
__________________________________________________________________________________
Ok czyli jest, miał być wcześniej, ale byłam nad jeziorem i z powrotem  trochę błądziliśmy, jezdziliśmy po starych mostach i tak dalej hehe, ale co ja się rozpisuję, mam nadzieję, że się wam spodoba ;DI liczę na komentarze ;D
Pozdrawiam Klaudzia ^^


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz