sobota, 22 września 2012

 ROZDZIAŁ 4


I tak minął wam kolejny dzień. Pożegnałaś się  z Niallem i oczywiście podziękowała mu za pomoc w wyborze.Po powrocie do hotelu do późna rozmawiałaś z rodzicami w sprawie szkoły i tak dalej, dowiedziałaś się, że jak skończymy nagrywać z  Niallem to bd musieli na miesiąc wyjechać wszystko pozałatwiać. No przecież mówi się trudno, i poszłaś do swojego pokoju hotelowego.
Następny dzień:
Wstałaś o 8.57 a na 10.00 miałaś być w studiu, szybko wygramoliłaś się z łóżka wybrałaś te ubrania http://allani.pl/zestaw/331728, poszłaś do łazienki, codzienna toaleta lekki makijaż. Ponieważ padało wzięłaś kufer na gitarę, a nie zwykły pokrowiec i wyszłaś z hotelu. Zamówiłaś taxówkę, bo jednak nie chciałaś ryzykować przemoknięcia gitary, lecz jak to bywa w Londynie, był wielki korek i nie chciałaś się spóźnić, więc wyszłaś z taxówki, do studia dotarłaś cała przemoczona.
-Nie spóźniłam się
-Nie, spokojnie, a teraz chodź wysusz się- Powiedział Niall
-Dorze nic mi nie będzie
-Ale jednak nalegam, chyba nie chcesz się rozchorować-Dodał w trosce o ciebie
-Niech ci będzie
Wysuszyłaś się i zaczęliście grać, nagraliście dziś, Moments, strasznie lubiłaś to grać :D
Po skończonym dzisiejszym nagrywaniu Niall się zapytał:
-I co jak tam w sprawie przeprowadzki ?
-No jak skończymy nagrywać to będę musiała na około miesiąc wyjechać do Polski, bo rodzicie będą musieli wszystko pozałatwiać i sprowadzić jakieś rzeczy-Posmutniałaś troszeczke
-To ja mam taki pomysł, może porozmawiam z twoimi rodzicami i pozwolą ci na ten czas zamieszkać u mnie, jeżeli oczywiście chcesz.-Powiedział Zadowolony
-No jasne, ale czy nie będę ci przeszkadzała ??
-oczywiście, że nie
-To jak skończymy nagrywać, możemy do nich iść i ogłosić twój pomysł
-Po co czekać chodźmy teraz- Powiedział  z wielkim bananem na twarzy.
Wybiegliście ze studia chodź nadal padało, zostawiłaś gitarę w studiu, więc było ci łatwiej.Po około 15 minutach dobiegliście do Hotelu cali mokrzy.
Który pokój jest twoich rodziców-Zapytał
-312
-O to tutaj, wchodzimy ??
-No jasne.
-Witamy-Powiedzieli twoi rodzice
-Dzień dobry-Przywitał się Niall
-No bo Niall powiedział mi dziś, że jeżeli chcę, to mogę z nim zamieszkać, na ten miesiąc, gdy wy będziecie w Polsce i nie będę musiała jechać- Powiedziałaś  z wielką nadzieją
-No nie wiem- Dodała mama Ona nie będzie przeszkadzać ??
-Nie, oczywiście, że nie
-No niech będzie-Ostatecznie powiedział tata i rzuciłaś się mu na szyję.
Po tym zdarzeniu poszłaś z Niallem do restauracji Hotelowej, dużo rozmawialiście i oczywiście jedliście.
Pożegnałaś się z Nialem, i umówiłaś się z nim jutro w studio na godzinę, 9.00
Ucieszona poszłaś swojego pokoju, rozmyślając jak to wszystko się potoczy,
 ___________________________________________________________________________________
Tu jest kolejny Rozdział , mam nadzieję, że się podoba ;D
I jak wasze reakcje po usłyszeniu LWWY ?? Bo ja jestem w szoku, nie spodziewałam sie czegoś aż tak PIĘKNEGO i tak zajebiaszczego tetedysku

1 komentarz:

  1. Jaaaa <3 kiedy następne rozdziały ? Twój blog jest boooski i jeszcze Naill <3

    OdpowiedzUsuń