wtorek, 25 września 2012

ROZDZIAŁ 9

To znaczy ja i Liam, chcieliśmy wam o czymś powiedzieć
-No wiec-Zaczął Liam
-Oświadczył mi się-Po czym pokazała pierścionek; http://www.google.pl/imgres?um=1&hl=pl&client=firefox-a&rls=org.mozilla:pl:official&biw=1440&bih=744&tbm=isch&tbnid=FTRzNB3i206hrM:&imgrefurl=http://gdabizuteria.pl/pl/p/2523-Zloty-pierscionek-zareczynowy-z-Brylantem-010ct-zolte-zloto-585-14K/3242&docid=Qq1x6npSl3jfbM&imgurl=http://gdabizuteria.pl/userdata/gfx/78838d4718cb5127caa4443c597857cb.jpg&w=420&h=320&ei=p8thUM-GMMrIswaR_YHwBw&zoom=1&iact=hc&vpx=946&vpy=272&dur=368&hovh=196&hovw=257&tx=131&ty=134&sig=103210121428776262678&page=2&tbnh=156&tbnw=205&start=18&ndsp=25&ved=1t:429,r:23,s:18,i:266
-O gratuluje, przytuliłaś od razu Liama i Dan
-Ja też, dodał  Niall przytulając Dan i szturchając Liama.
-To kiedy biba ? zapytał  Louis
-Ty w takim momencie myślisz o bibie ??- Powiedział Niall
-Och kochane, widzę, że jednak umiesz się zachować-Dałaś mu całusa
-Nie, właśnie chcieliśmy się pobrać jak najwcześniej-Oświadczył Liam
Popatrzałaś na Danielle, wzrokiem typu " Na pewno, tak wcześnie" ona tylko pokiwała głową
-To życzę szczęścia, a kiedy ma się to odbyć ?
-No chcielibyśmy przed wylotem do USA- Rzekła Dan, ale chciała bym się ciebie zapytać czy nie chciała byś zostać moją druhną?
-Oczywiście, ale chłopcy wylatują już za dwa miechy, tak szybko?
-Tak, chcielibyśmy sie pobrać tak pół miesiąca przed wyjazdem, wiesz o co mi chodzi, taka zamknięta ceremonia, rodzina przyjaciele
-Tak, wiem też o takiej marzę, jeszcze raz ją przytuliłaś.
-O Nialler to masz wyzwanie-trącił go Zayn
-Dal niej wszystko- uśmiechnął się
Cały wieczór spędziliście przy kominku, w takim nastroju ty oparta byłaś o Nialla, a on grał na gitarze dla ciebie i oczywiście Dan i Liama.
-Ja już idę, do pokoju, jestem strasznie zmęczona
-To ja też pójdę-Dodał Niall
-Dobranoc, odrzekła wam reszta z salonu, weszliście do twojego pokoju po piżamę, tym razem z długim rękawem: http://www.google.pl/imgres?um=1&hl=pl&client=firefox-a&rls=org.mozilla:pl:official&biw=1440&bih=744&tbm=isch&tbnid=LYjxngAFZU24XM:&imgrefurl=http://www.magiakobiety.pl/sklep/bielizna-damska/bielizna-nocna/pizamy/&docid=IhGYJDcWe4f3pM&imgurl=http://www.magiakobiety.pl/media//th/produkt_lista.b9680340f78c5deb.v1/agiakobiety/domains/magiakobiety.pl/static/media/upl/1706-piama-damska-cana--1.jp.thumb.jpg&w=190&h=240&ei=I89hUMyEOIrBswa43YDIAw&zoom=1&iact=rc&dur=290&sig=103210121428776262678&page=1&tbnh=116&tbnw=92&start=0&ndsp=40&ved=1t:429,r:2,s:0,i:73&tx=73&ty=35 i poszliście do Nialla
-Pięknie wyglądasz, uśmiechnął się
-Dziękuję
Położyliście się na łóżku i rozmawialiście:
-Jak to będzie gdy moi rodzice przyjadą? Zapytałaś zmartwiona
-Zastanawiałem się nad tym i może poproszę ich żebyś tu zamieszkała
-To świetny pomysł, a na pewno nie będę przeszkadzać, przecież miałam być tu tylko na miesiąc
-Nie martw się, wszyscy cię polubili i na pewno się zgodzą, powiedział po czym przytulił cię, czułaś, że możesz tak do kończ życia
-Dziękuje...
-Za co-Zapytał zdziwiony
-Za to, że po prostu jesteś, nigdy nie czułam się tak bepieczne
-I już nigdy nie będziesz czuć się inaczej, pocałował cię, po czym zaczęłaś kichać
-Oj, przytkałaś nos-Przepraszam
-Nic się nie stało, nawet jako przeziębiony ludek jesteś moja, nie wiedząc kiedy zasnęłaś, obudził cię rano piękny zapach.... Naleśników
-Wstajemy, powiedział Niall, po czym podał ci tacę z naleśnikami
- oj dziękuję, ale nie zjem sama wszystkiego, mam nadzieję, że mi pomożesz ?
-No jesne... to znaczy jeżeli tylko chcesz, słodko się zaśmiał.
Zjedliście śniadanie, a ty poszłaś po ubranie, lecz za nim to zrobiłaś zawołał cię Niall
-Lena, pewnie nie wiesz, ale już dawno miałem jechać do Mullingar odwiedzić rodzinę
-A, czyli dziś cię cie będzie, od razu posmutniałaś
-No właściwie to tak, ale ciebie też bo zabieram cię ze sobą, wczoraj kupiłem drugi bilet, więc pojedziesz ? Poznasz swoich przyszłych teściów ?
-Mogę lecieć, tylko w co ja się ubiorę?
-To ja pomogę ci coś wybrać,a ty mi  ?? Ok ??
-Tak, bardzo podoba mi się twój gust, zawsze trafiony-Powiedziałaś co czym pocągnęłaś Niallera na górę.
-Hmm, Nialler  przekopywał twoje ubrania, aż w końcu wybrał to: http://allani.pl/zestaw/339532, wiem, ze nie lubisz szpile więc wybrałam balerinki
-No, no ładne, tylko że ja nie lubię sukienek, ale dla ciebie się poświęcę, a teraz chodźmy do ciebie
Przeszliście do Niallera i wybrałaś mu to https://www.facebook.com/photo.php?fbid=144968105644101&set=a.133669656773946.26035.133666746774237&type=3&theater i co moze być ??
-O taak, tylko ubiorę do tego te nowe buty ;D
-Niech ci będzie
-Spakuj sobie coś bo będziemy tam trzy dni
-I teraz mi to mówisz ?? Poleciałaś szybko się spakować do torby podróżnej
-Niall po co ci taka wielka walizka, mi wystarczy taka mała, to tylko trzy dni
-No a buty gdzie zmieszczę ??
-No niech ci będzie, a tak w ogóle to kiedy wylatujemy ?
-Za godzinę musimy być na lotnisku
-To może... już wyjdziemy ??-Zapytałaś
-No może, Pożegnaliście sie z resztą i wyjechaliście na lotnisko, jakimś cudem zdążyliście na samolot, a w nim Niall cały czas robił ci zdjęcia.
-Ej przestań, nie jestem fotogeniczna, zakryłaś rękę twarz
-Ty przestań, jesteś taka piękna, a po za tym chcę nową tapetę, dodał ciesząc sie jak małe dziecko
-No niech ci będzie, w końcu spodobało ci się i przez cała drogę robiliście te zdjęcia, a Niall tweetną: Love you <3 z waszym zdjęciem.
Już wylądowaliśmy, wyszliście z samolotu i zabraliście bagaże po czym przyjechała taksówka.
Na miejsce przyjechaliście po około 20 minutach, całą drogę rozmawiałaś z Niallem
-A co jeżeli mnie nie zaakceptują ??
-A wierzysz w cuda, oczywiście że tak ;** Kochanie, przytulił cie, po czym Niall zapłacił kierowcy i weszliście do domu.
-Mamo, tato jestem -wszyscy przylecieli go przywitać, I chciałem wam kogoś przedstawić To jest Lena, moja dziewczyna
-Dzień dobry, bardzo miło mi będzie państwa poznać, uśmiechnęłaś, po czym Niall złapał cie za ręke
-Witamy, powiedziała jego mama podając rękę, to samo uczynili Jego brat i tata
-Co będzie do jedzenia ?? Pierwsze co powiedział Niall
-Ty znowu o jednym ? Ale wejdzcie nie stójcie tak, odpowiedziała jego mama
Podała wam  kolacje, po zjedzonym posiłku pokazali wam pokój i już zostaliście w nim do końca dnia.
___________________________________________________________________________________
I jednak dodałam, przecież obiecałam. Mam nadzieję, że sie spodoba i straszliwie przepraszam za te długie linki, no ale cóż mówi się trudno.
Nie jestem pewna co do jutrzejszego dnia ponieważ, kończę późno lekcje,a po nich mam lekcje gitary, ale w czwartek nie mam lekcji więc postaram się coś dodać ;D
Pozdrawiam wam Klaudia 

3 komentarze:

  1. oooo <3 ślub :*
    szkoda ze taki krótki ale dobrze ze jest :)
    boskiii <3

    OdpowiedzUsuń
  2. Jutro prawdopodobnie bd dłuższy o ile będę miała czas ;D

    OdpowiedzUsuń
  3. Super rozdział, nie jest taki krótki :)) czekam oczywiście na kolejny ! < 33

    OdpowiedzUsuń