poniedziałek, 1 października 2012

ROZDZIAŁ 17

Wstałaś już o 4.50 od razu obudziłaś Nialla
-Niall, kotku wstawaj
-Która godzina-Zapytał zaspany
-4.50 Już musimy wstawać, ja bym najchętniej z tobą jeszcze pospał-Złapał cię i położył na łóżku
-kochanie musisz wstać,idę się ubrać
Weszłaś szybko pod prysznic, myślałaś co ubrać, żeby było coś sportowego i ładnego w końcu wybrałaś to: http://allani.pl/zestaw/351745 i do tego kurtke do plecaka, naszykowałaś ubrania Niallowi i szybko zeszłaś zrobić kanapki. Po dziesięciu minutach wszyscy byli już na dole
-Chłopcy siadać do stołu-ospale zjedli
-To kto prowadzi-Zapytał Zay
-Ja-odpowiedział Niall
-Wcale, że nie bo ja-dopowiedział Hazza-Ja mam większe auto i łatwiej się pomieścimy
-Ja też mam Lange Rover'a
-Ale, ja mam bardziej sportową wersję,a ty elegancka
-No dobra chłopaki, pojedziemy autem Harryego- Postanowiłaś-A teraz idźcie wpakować plecaki do bagażnika.
Musieliście najpierw  dojechać do pewnego punktu, a potem zacząć wycieczkę. Po 15 minutach wyjechaliście, na miejsce dotarliście po około40 minutach
-Ok, ludzie wysiadamy-Oświadczył Louis.Wzięliście plecaki i ruszyliście.
Po półtora godziny dotarliście na górę, Niall rozłożył koc i  zaczęliście posiłek, na górze było pełno jagód, więc pozbieraliście, dosyć dużo, po 25 minutach ruszyliście z powrotem, w połowie drogi, nagle słychać trzask
-Ał, pomocy
-Harry, nie ruszaj się-Wpadł na stertę, gałęzi w jakimś dole
-Strasznie boli mnie noga
-Chłopcy wejdźcie po niego-rozkazałaś, w między czasie rozpakowałaś apteczkę
-Proszę, chłopcy położyli go przy tobie
-Harry gdzie cię dokładnie boli ??
-Tu-Pokazał na kość piszczelową
Próbowałaś zamrozić nogę i podłożyłaś szynę, którą obwiązałaś bandażem.
-Chłopcy pomóżcie mi go podnieść, wzięli go na ramiona, szybkim krokiem poszliście do auta.
Teraz prowadził Niall, jechał tak szybko jak mógł, po 15 minutach byliście w szpitalu, okazało się, że Harry ma złamaną kość piszczelową w dwóch miejscach, a w jednym  z przesunięciem, więc musieli mu nastawiać, po czym dali do gipsu całą nogę, po tym wydarzeniu  zawieźliście go do domu, Danielle i Liam też juz byli
-Harry co się stało-Zapytał zmartwiony Liam
-Wpadłem do jakiejś dziury i się połamałem-Syknął z bólu
-Połóżcie go tutaj- Powiedziała Danielle, po czym zrobiła miejsce na kanapie
Opowiedzieliście wszystko, po czym dałaś Hazzie zastrzyk, na krzepnięcie krwi i poszedł spać
Wy zmęczeni całym tym dniem, też tak uczyniliście to samo po pięciu godzinach spędzonych w szpitalu.
_________________________________________________________________________________
Nie jest jakiś świetny, ale jest. Dziś nie dodam następnego, ale w weekendy będą po dwa, jeżeli się uda ;DD Liczę na komentarze -Klaudia

1 komentarz: