sobota, 1 grudnia 2012

ROZDZIAŁ 68

Po powrocie do domu, zmęczona lotem od razu położyłam się spać.
Następny dzień zaczęłam od porządnego śniadania i rozpakowywania się. Musiałam jechać w odwiedziny do rodziców, więc musiałam przebrać się z piżamy, wybrałam to:http://allani.pl/zestaw/503160 i płaszcz botu jeszcze trwała zima. Wsiadłam w mojego Range Rovera i pojechałam do rodziców. Na całe szczęście nie było korków, bo dochodziła dopiero 12.
Zapukałam, a drzwi otworzyła moja kuzynka Marzena
-Hej Rzuciłam się jej w ramiona, bo nie widziałam jej już bardzo długo-co ty tu robisz ?
-Hej, Lena wejdź, twoich rodziców teraz nie ma w domu, ale powinni przyjechać za jakieś 3 godziny
-Dobra, nieważne kiedy tu przyjechałaś-Usiadłyśmy na kanapie
-Wszystko ci opowiem, ale najpierw może jakaś kawa ?
-Ok, a ja poproszę sok..hmm marchewkowy
-Proszę-Podała mi go i zaczęłam opowiadać
-No, to jestem tu już około 3 dni i zostanę jeszcze przez ponad miesiąc bo ostałam się na kurs z języka angielskiego, a zaczyna się dopiero za tydzień no i trwa miesiąc,a słyszałam, że ty byłaś w Ameryce
-Tak, wczoraj wróciłam bo jechałam do chłopaka, ale strasznie się cieszę, że jesteś bo przez niecały miesiąc będzie mi się strasznie nudzi,Niall jest jeszcze w LA, a ja pracuje tylko wieczorami, więc będziemy się świetnie bawiły
- Mam taką nadzieje, musimy nadrobić ten czas, przecież nie widziałyśmy się od około półtora roku
-Tak, to strasznie długo, anie wiesz może gdzie jest Beniamin ?
-Twoi rodzice go zabrali, bardzo fajny z niego psiak
-Tak, dostałam go właśnie od Nialla, on jest taki kochany
-Ale Niall, czy psiak-Zaśmiała się
-Hmm... oba-Resztę dnia spędziłam z Marzeną i moimi rodzicami, ale około 17 musiałam już się zbierać, bo o 18.20 miałam próbę, zabrałam psa i pojechałam do domu.
Szybko się przebrałam i pojechałam do naszej szkoły, bo już praktycznie byłam spóźniona
-Witam-Weszłam do sali gdy  tancerze właśnie się rozgrzewali
-O Lena już jesteś, świetnie chodź-Powiedziała Alex
Oczywiście przywitałam się z resztą
-No, to ja was już zostawię, mam nadzieję, że masz jakieś pomysły?
-Tak, myślałam nad czymś i strasznie ci dziękuję, że przygotowywałaś ich podczas mojej nieobecności
-Proszę-Alex wyszła, a ja zaczęłam prowadzić lekcje
-Przepraszam, że nie mogłam was trenować, ale jak już wiecie miałam złamaną nogę, lecz przechodząc do rzeczy mamy  tydzień na opracowanie nowych choreografii ?
-Tak, mamy do przygotowania trzy, ale już mamy opanowaną jedną
No to pokażcie co umiecie, a potem zabieramy się za resztę.
Z tą grupą pracowało mi się świetnie, mają wielką szansę, aby zajść dalej, ciężko pracują, ale to się im bardzo opłaci. Trening ogólnie skończyłam około 21, zabrałam swoje rzeczy, zamknęłam budynek i jeszcze pojechałam do sklepu po jakiś popcorn i coś do picia. Po powrocie do domu, wzięłam odświeżający prysznic, zrobiłam popcorn i rozległam się na kanapie przed telewizorem, nawet nie wiem kiedy zasnęłam.
Następnego dnia obudził mnie dzwonek do drzwi, niechętnie poszłam otworzyć
-Hej Lena, jeszcze śpisz ?
-Marzena, hej wejdź, co ty tu robisz tak wcześnie ? Jest dopiero-Spojrzałam na zegarek-albo dobra nieważne-Dochodziła 13, chyba ten film musiał mnie naprawdę wciągnąć
-Zrób sobie jakąś kawę czy coś, i mi przy okazji też, a ja pójdę się ogarnąć
-Ok, spoko-Szybko pobiegłam do garderoby. Wbiłam się w to: http://allani.pl/zestaw/504442 nałożyłam lekki makijaż, a włosy wiązałam w kucyka i zeszłam do kuchni, i już czułam unoszący się  w powietrzu się zapach świeżej kawy
-Jak pięknie pachnie
-Świeżo parzona kawa o "poranku" jest najlepszym sposobem na udany dzień- Usiadłam przy kuchni wyspie kuchennej, a Marzena podała mi napój
-To co byś chciała dziś robić ? Może jakieś zakupy, albo wycieczka krajoznawcza po mieście ?
-Chyba wybiorę to pierwsze-Tak obie kochałyśmy zakupy, ale w Polsce nie mieliśmy zbyt dużo okazji, żeby chociaż się spotkać bo mieszkałyśmy daleko od siebie, a byłyśmy praktycznie takie same z charakteru.
-Skąd ja to wiedziałam ?! to zjedzmy najpierw śniadanie, a potem ruszmy...
-Wspaniale
__________________________________________________________________________________
Miał być wcześniej, ale nie było mnie w domu, więc dopiero teraz... Mam nadzieję, że się spodoba i liczę na komentarze :PP

/Klaudzia xx <3

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz