czwartek, 1 listopada 2012

RROZDZIAŁ 51

Po powrocie do domu, pomogłam się pakować Niallowi, żebyśmy jutrzejszy dzień mieli cały dla siebie
-No to chyba na tyle
-No Niall też mi się tak zdaje maż tyle walizek, że naprawdę chyba tak-Zaśmiałam się
-Dziękuję, za pomoc, a teraz idź się ubierz bo  wychodzimy za 45 minut
-Ok, to ja wymywam.
Poszłam wziąść odprężający prysznic bo na kąpiel nie miałam czasu, z garderoby wyciągnęłam to: http://allani.pl/zestaw/423970 nałożyłam na to zwyczajny czarny sweterek rozpinany, włosy tylko rozczesałam i zeszłam do kuchni
-Lena, kochanie jak pięknie
-Dziękuję, ty też
-No wiem-Zrobił rozpromienioną minę, podeszłam do niego i przytuliłam
-Nie chcę, żebyś wyjeżdżał będę tęskniła-Wtuliłam jak najmocniej tylko umiałam
-Wiem-Popatrzył mi prosto w  oczy-Ja też nie chcę cię opuszczać-Złączył nasze czoła, po czym czule pocałował.
-Będę strasznie tęskniła
-Nie martw się będę do ciebie codziennie dzwonił, ale jeszcze sie nie martw mamy cały jutrzejszy dzień dla siebie,a teraz już chodźmy bo się spóźnimy. Podał mi płaszczyk i wyszliśmy. Otworzył drzwi do auta i ruszyliśmy w stronę restauracji.
-A tak właściwie to gdzie jedziemy ?
-No dobrze powiem ci do The  Ledbury
-Ale tam jest tak drogo, mogliśmy pojechać do jakiejś zwyczajnej
-Nie bo nie zobaczymy się przez następne dwa miesiące, więc musiało być uroczyście
-Och dziękuję-Dałam mu buziaka, a na jego twarzy zagościł wielki uśmiech, przy którym pokazywał swoje piękne białe zęby, na których widniał aparat.
Droga nam trochę zajęła bo nie było to tak blisko
-No to już jesteśmy-Ponownie otworzył drzwi, zamknął auto, po czym złapaliśmy się za ręce i wesszliśmy do środka. Od razu po wejściu naszym oczom ukazał się kelner
-Witam,złożyli państwo rezerwację ?
-Tak na nazwisko Horan-Klener zaczął szukać na liście nazwiska
-A tak, bardzo proszę  za mną, stolik numer 3-Zaprowadził nas do niego, Niall odsunął mi krzesło po czym sam usiadł, a  kelner podał Menu
-No to  co zamawiamy-Zapytał Niall, po czym nasz wzrok powędrował na kartę dań-Bo ja bym chyba wziął  Risotto z selerem, nowe ziemniaczki z wędzonym węgorzem i pietruszką
-Ja chyba to samo-Niall gestem ręki wezwał kelnera i złożył zamówieni
-No to teraz wystarczy czekać-Uśmiechnął się, odwzajemniłam to-No to kochanie kiedy zaczynacie przygotowania do wystąpień ?
-Jeszcze nie wiem, ale prawdo podobnie około 10 stycznia, ale nie jest to jeszcze pewne, a po za tym będzie masa roboty, bo ja z Alex musimy przygotowywać starszych uczniów do układu w X Factor, a młodszych też musi ktoś uczyć i  musimy kogoś zatrudnić, być może będzie to Louise koleżanka Dan
-Nie martw się dacie radę-Złapał mnie za rękę- Przynajmniej nie będziesz tak tęskniła
-No wiem, ale w każdej wolnej chwili będę dzwoniła
-Wiem ja też, mam nadzieję, że będzie to co chwilkę-Wyszczerzył zęby-A teraz mam coś dla ciebie-Z kieszeni wyciągnął duże czerwone pudełeczko-Żeby ci to o mnie przypominało i że zawsze będę cię wspierał, pamiętaj-Otworzył je, moim oczom ukazał się piękny złoty naszyjnik z taką piękną zawieszką http://www.apart.pl/pl/zloto,c,1,,844
-Niall nie mogę tego przyjąć
-Możesz, możesz i nalegam wiem, że będzie ci pięknie-Podszedł do mnie zapiął go-A teraz otwórz te serce
-Jakie piękne-W środku zawieszki było nasze zdjęcie, jedno z tech które mamy na ścianach w pokoju-Dziękuję-Przytuliłam go i dałam całusa
-No wiedziałem, że ci się spodoba
-No, a jak ty to masz gust-W tym czasie przyszedł kelner z posiłkiem
-Proszę-Rozłożył na stole, a my zaczęliśmy spożywać.
-Na prawdę pyszne-Odłożyłam sztućce
-Tak, tylko mogło być więcej-Zaśmiał się- No to teraz deser, co chcesz kochanie ?
-Nic, ja już podziękuję
-Nie mów, musisz coś wziąść-Zrobił psie oczy
-Niall kochanie, ja już podziękuję -W tym czasie ponownie zawołał kelnera
-Tak, ?
-Poproszę  Tartę z czarnej porzeczki i wanilii  z liśćmi z czarnej porzeczki i lody
-Dobrze, a dla pani
-Ja już dzię...
-Dla niej to samo-Kelner przyjął zamówienie i odszedł.
-Niall, proszę nie, ja juz nie mogę
-Ej no bo sie obrażę
-No dobrze, ale ja płacę za deser
-Nie, bo to moja rola
-Nie, ty jak już możesz zapłacić za kolację, a ja za deser
-Wiesz co ? Twardo negocjujesz -Uśmiechnął się- Ale ja płacę za kolację i pół deseru
-No dobrze  stoi,  wszyscy są zadowoleni
-Wiadomo twój Niall myśli
-Tak, tak -Zaśmiałam się
Po około 15 minutach przyszedł deser, był pyszny. Niall to jednak ma gust do.. jedzenia
-No to jak zbieramy się ?-Zapytałam się, bo byłam już zmęczona
-Hmm...w sumie to tak-Kelner przyniósł rachunek, Nialler nie czekając na nic zapłacił po czym poszliśmy po płaszcze. Gdy wyszliśmy znów zaczął pasać śnieg
-Niall, jak pięknie -Okręciłam się  w okół własnej osi
-Masz rację-Złapał mnie i przytulił do siebie tyłem-Tak jak w sylwestra-Nastroju dodawała ciemność i zapalone latarnie
-Mogę tak do końca życia- Na mojej twarzy pojawił się uśmiech
-Ja też  z tobą zawsze- Patrzeliśmy w niebo próbując złapać językiem płatki śniegu-No dobrze kochanie zbierajmy się bo jeszcze mi zachorujesz i nie będę miał sumienia wyjeżdżając
-No to zostańmy
-W sumie to dobry pomysł będę mógł z tobą zostać, ale lepiej już chodźmy
-No dobrze-Do domu wróciliśmy po 20
-To ja idę się przebrać, a potem spać bo padam z nóg
-Dobrze przyjdę zaraz do ciebie
-A co ty jeszcze będziesz robić-Zapytałam zdziwiona
-Głodny jestem
-Serio? Dopiero co jadłeś, ale w końcu to ty, no więc było można się spodziewać.
Poszłam do łazienki zmyłam makijaż i szybko wskoczyłam w piżamkę,po czym czekało na mnie łóżko, a po  chwili przyszedł też Niall mający jeszcze jedzenie w buzi
Przełknął czym położył się obok mnie-Nie mogę sobie wyobrazić, że to nasza przed ostatnia noc razem przed długą przerwą
-Wiem, dlatego chcę się tobą nacieszyć- Niall leżał na plecach, a ja obróciłam się  w jego stronę wtulając się w jego nagi tors(Był tylko w spodniach od piżamy)po czym pocałował mnie czule, czułam się tak wspaniale, w jego objęciach byłam bezpieczna i zawsze mogłam na niego liczyć, ani się nie spostrzegłam a Niall już spał. Więc wtuliłam się jeszcze bardziej w jego tors, przyglądając się odkładnie jego tatuażowi, wiedziałam, że zrobił go specjalnie dla mnie dzięki czemu czułam się jeszcze bardziej wyjątkowa.
________________________________________________________________________________
W końcu się pojawił, przepraszam,  że tak długo musieliście czekać, ale nie miałam czasu. przynajmniej jest dłuższy. Czekam na komentarze !

/Klaudzia

1 komentarz: