poniedziałek, 29 października 2012

ROZDZIAŁ 50

Gdy dojechaliśmy na miejsce naszym oczom ukazało się wielkie przyjęcie, wszyscy z 1D już oczywiście byli, dołączyliśmy do nich, chłopcy poszli do fanów, a ja zostałam z Dan
-No i opowiadaj, jak tam po spotkaniu?
-Świetnie, przyjęli naszą propozycję-Nie umiałam się powstrzymać z radości
-O boże, to taka szansa, będziesz miała teraz strasznie dużo na głowie, a co do Alex to nam pomoże
-O to świetnie, szkoda tylko, że ty nie będziesz z nami , ale będziesz z nami wymyślać układy i jeździć tam
-No, nie wiem wy się tak napracujecie, a ja ?
-Oj, weź będziesz, na tyle ile będziesz mogła,a teraz mały toast-Wzięłam dwie szklanki soku-Proszę
-No to za nasz sukces
-Za nas sukces-powtórzyłam
 Chłopcy przyszli do nas po jakiś 20 minutach
-No to chodźmy na przedstawienie-Podał mi rękę
-Z miłą chęcią
Spektakl był dosyć nudny, cały przegadałam z Niallem, ludzie czasem nas upominali, ale przez to był niezły ubaw. Do domu wróciliśmy około 23, zmęczona całym dniem zmyłam tylko makijaż, szybko się przebrałam w piżamę i wskoczyłam do łóżka w którym Niall już spał.
Następny dzień zapowiadał się świetnie, zawsze przed wyjazdem chłopców na dłużej chodziłam z Niallem na zakupy.
Wstałam po 10, na spokojnie poszłam się ubrać: http://allani.pl/zestaw/417776, włosy związałam w koka i zeszłam do kuchni zrobić śniadanie, po czym zawołałam na nie Nialla. Ubraliśmy kurtki, czapki i zawieźliśmy Beniamina do mojej mamy, po czym już udaliśmy się do centrum handlowego
-No to gdzie najpierw ?
-Hmmm muszę sobie kupić buty, więc do Supry i Vansa
-To ruszajmy-Oczywiście jak na Nialla przystało kupił po dwie paty butów w każdym ze sklepów i parę fullacpów -Teraz musimy jeszcze iść po T-shirty
-No dobra-Powiedziałam wykończona bo w tych dwóch sklepach siedzieliśmy prawie 2 godziny
-A później po spodnie, bluzy a na koniec niespodzianka-Wyszczerzył zęby
-Aż się boję tej twojej niespodzianki
-No wiem, a teraz chodźmy -Złapaliśmy się za ręce i poszliśmy na dalsze zakupy. Przy okazji kupiłam sobie kilka rzeczy, które miałam kupić wczoraj ale jeszcze nie byłam pewna.
-No czyli już mamy wszystko -Niall oglądał torby
-No mam nadzieję, jestem wykończona
-No wiem i dlatego zabieram cię dziś do restauracji
-Naprawdę ? Dziękuję-Dałam mu buziaka
-I to rozumiem, a  teraz już musimy wracać
________________________________________________________________________________
Tak na szybko :D Mam nadzieję, że się spodoba <3 Liczę na komentarze !

/Klaudzia

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz