wtorek, 2 października 2012

ROZDZIAŁ 18

Obudziłaś się rano, czyli o 11.00. Nialla już nie było, bardzo cie to zdziwiło, bo przecież on lubi sobie pospać, wzięłaś to z szafy: http://allani.pl/zestaw/353473 i zeszłaś do salonu, Niall siedział na sofie
-Kotku w końcu wstałaś
-Mogłeś mnie obudzić
-Chciałem, ale tek słodko spałaś, no ale chodź mam dla ciebie niespodziankę
-Cieszę się bardzo, ale znowu ??
-Nie marudź tylko chodź
-Czekaj, tylko wezmę kurtkę w końcu już pazdziernik
Wsiedliście do auta i pojechaliście jakieś 2 kilometry od domu, nie wiedziałaś o co chodzi, Niall wysiadł i otworzył ci drzwi.
-Kochanie o co tu chodzi
-Widzisz tamten dom http://www.google.pl/imgres?start=28&num=10&um=1&hl=pl&client=firefox-a&rls=org.mozilla:pl:official&biw=1440&bih=744&tbm=isch&tbnid=zDBOVvgmCq9x7M:&imgrefurl=http://mieszkaniapolsce.mitula.com/mieszkania/rezydencja-pozna%25C5%2584&docid=4VxiPW2l5KULYM&imgurl=http://imganuncios.mitula.net/dom_na_sprzeda_227_m2_pozna_inne_ekskluzywna_nowoczesna_rezydencja_miejska_1580000pln_96529529022213151.jpg&w=640&h=373&ei=dOdqUMekM4TVsgaerICICg&zoom=1&iact=hc&vpx=660&vpy=80&dur=37&hovh=171&hovw=294&tx=154&ty=106&sig=103210121428776262678&page=2&tbnh=131&tbnw=225&ndsp=20&ved=1t:429,r:2,s:28,i:12
-Tak ?
-No to od dzisiaj jest nasz-powiedział i przytulił cię
-Niall ty mówisz prawdę, nie musiałeś tego kupować
-Wiem, ale już dawno chciałem to zrobić, a teraz miałem okazję
-Och, ty-Podeszłaś do niego i czule go pocałowałaś, odwzajemnił to
-No to jak dobrze pójdzie już na dwa dni możemy się wprowadzać
-Ale tak szybko??
-Tak, po co tyle czekać
-Ok, tylko że za trzy dni moi rodzice przylatują
-No to już dziś idziemy się pakować
-Ale to tak szybko
-No wiem, ale po co czekać
Wsiedliście do auta i po 15 minutach byliście w domu, chłopcy już oczywiście o wszystkim wiedzieli
-To kiedy sie wyprowadzacie
-Skąd wy to...-Nie dokończyłaś tyko zawiesiłaś wzrok na Niall'u
-No bo ten, wiesz sama, a teraz idź się pakować. Poszłaś na górę, niby nie przywiozłaś z Polski dużo rzeczy, ale dużo kupiłaś, tu w Londynie, do twojego pokoju przyszedł Niall
-To od czego zaczynamy ?-Zapytał i podał mi pudła
-Hmmm... myślę, że do ubrań
-Ok-to pierwszą półkę mamy już z głowy-Zagarnął ją ręką do pudła
-Niall
-No co tak będzie szybciej
Po około godzinie wyszliście z twojego pokoju i ruszyliście do Nialla, tam wiecznie panował bałagan, więc zajęło wam to trochę dłużej. Pudeł było duużo, przeważnie zajmowały wasze buty, a szczególnie Niall'a, zostawiliście je w pokojach i zeszliście do salonu
-To co chcecie na obiad -Zapytałaś
-No, może, że jako się juz wyprowadzacie to zrób BIGOS
-Ok, tylko w takim razie będzie on na kolacje, a na obiad zamówimy pizzę
-Taakk- Krzyknął  Harry
Poszłaś zrobić bigos,a chłopcy zamówili pizzę. Zostawiłaś bigos na ogniu, a w między czasie przyszedł dostawca, niósł 5 gigantów, od razu złapałaś się za głowę, szybo wyłączyłaś bigos
-Kto tyle zamówił ??
-No moż...To Harry-Powiedział Niall
-Co ja, przecież wiesz, że nie jem tyle co Niall... No dobra nie wiedzieliśmy jaką kupić, więc wzięliśmy więcej.
-No niech wam będzie
Usiedliście przy stole i zjedliście
________________________________________________________________________________
Taki krótki, ale nie mam czase być może, że dodam jeszcze dziś 19 rozdział :D-Klaudzia

1 komentarz: