niedziela, 7 października 2012

ROZDZIAŁ 25

Otworzyłaś drzwi, a tam... Zayn
-Siemanko
-Zayn, co ty tu robisz ??- Zapytałaś zdziwiona
-No, co nie cieszysz sie, a po za tym jeszcze nie widziałem waszego domu
-Nie, no oczywiście, ze się cieszę, wchodź
-Horan, co ci sie stało-Wskazał na rękę
-A no oparzyłem się
-Wpadłem, po drodze bo byłem z Harrym ściagnąć gips
-No, a gdzie on jest?-Zapytałaś
-Nie martw się odwiozłem go
-A, to może chcesz coś zjeść-Zaproponowałaś
-Nie, ale chętnie bym zobaczył waszą chatę
-No, spoko-Powiedział Niall-Chodźmy
Pokazaliście mu cały dom, strasznie mu się spodobał,a najbardziej sypialnia.
Zbliżała się 20.00
-Ok, to ja będę się zbieram
-Pa- Pożegnaliście się
-Niall, to co robimy ?
-Nie, wiem ale mi się nic nie chce, ale możemy zobaczyć jakiś film
-No, świetny pomysł, ale jaki ?
-Hmm.. Dyktator
-O czytałam, o tym może być.
Poszłaś zapalić w kominku, bo nie chciałaś pozwolić Niallowi z tą ręką
Przykryliście się kocem i siedliście przed telewizorem, film był strasznie śmieszny, nawet nie pamiętałaś kiedy zasnęłaś.
Obudziłaś się następnego dnia, byłaś strasznie wypoczęta, Niall już nie spał tylko ci sie przyglądał
-O moja księżniczka juz wstała-Dał ci buziaka w czoło
Uśmiechnęłaś się-Dziekuję
-No to pojechała byś dziś ze mną na zakupy ? Muszę sobie kupić nowe ubrania na trasę
-Dobrze, tylko się przebiorę-Poszłaś do łazienki, szybki prysznic, te sprawy, ubrałaś się w to: http://allani.pl/zestaw/366821, Niall też był już gotowy, zrobiliście razem śniadanie, nakarmiłaś psa i wyszliscie
-Niall, prowadź ty
-Ok-Ruszyliście do centrum
Po około 20 minutach byliście na miejscu. Niall oczywiście kupił dwie pary butów, z supry, pełno T-shirt'ów
Spodnie, ty kupiłaś sobie tylko buty
-No, to mamy wszystko, możemy iść
-A jeszcze nie zabieram cię na Milk Shake'a -Oznajmił
-Świetny pomysł
Bawiliście się świetnie, Niall oczywiście musiał dać kilka autografów, ale nie przeszkadzał ci to szczególnie bo wiedziałaś, ze tak ma codziennie. Po około półtora godziny wróciliście do domu, zrobiłaś obiad, było dosyć zabawnie, Niall rzucał jedzeniem
-Kocie, ja teraz pójdę z Beniaminem na spacer
-Nie, poczekaj ja tez idę
-Na pewno ?
-Tak, chcę się przejsć
Ruszyliście w stronę parku, Beniamin wam prawie uciekł, ale Niall go dogonił.
Po powrocie do domu grałaś Niallowi na gitarze, nie chciałaś mu dać bo ręka go jeszcze trochę bolała
__________________________________________________________________________________
I co może być ? Obiecałam więc jest, ale taka klapa -.- Jutro może też się coś pojawi. ale nie jestem pewna !-Klaudia

3 komentarze:

  1. TAKKKK <3 <3 DODAWAJ DZIEWCZYNO !! <3

    OdpowiedzUsuń
  2. Super wlasnie nadrabiam rozdzialy juz trzy godziny z przerwami czytam mam nadzieje ze uda mi sie bardzo ciekawy blog ;3

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo się cieszę, że ktoś to czyta ;*

    OdpowiedzUsuń